82 poziom zaufania. Twardnienie macicy jest zjawiskiem naturalnym w prawidłowo rozwijającej się ciąży. Jednak należy skonsultować się z ginekologiem, aby wykluczył jakiekolwiek nieprawidłowości. Witam. Mam 27 lat jestem w ciazy 18 tydzien (druga ciaza) mam taki problem. Z rana po nocce zdarzylo sie lekki krwawienie (jasno czerwono
Do nawet 75 % wszystkich poronień ma miejsce w pierwszym trymestrze ciąży. Przyczyną w większości przypadków okazuje się wada genetyczna zarodka. W związku z tym pierwsze tygodnie są uważane za decydujący okres dla przebiegu ciąży. W drugim trymestrze ryzyko poronienia jest o wiele mniejsze – dochodzi do niego w jednej na pięćdziesiąt ciąż. Prawdopodobieństwo wystąpienia trudności z donoszeniem ciąży mogą określić odpowiednie badania. 1. Poronienie w pierwszym trymestrze – jakie mogą być przyczyny? Do poronień najczęściej dochodzi w pierwszym trymestrze ciąży, czyli przed upływem jej dwunastego tygodnia. Ryzyko jest wtedy największe, ponieważ istnieje wiele czynników, które mogą utrudniać właściwe zagnieżdżenie się zarodka – w tym czynników genetycznych. Ponad 60 proc. poronień spowodowanych jest bowiem wadą genetyczną samego zarodka, np. wystąpieniem dodatkowego chromosomu. Wady takie powstają już w momencie zapłodnienia i często są wynikiem przypadku, na który niestety ani rodzice, ani lekarze nie mają wpływu. Zobacz film: "Jak odżywiać się w czasie ciąży?" Za poronienia w pierwszym trymestrze może jednak odpowiadać wiele innych czynników, w tym zaburzenia zdrowotne kobiet – związane zarówno z genami (np. w przypadku trombofilii wrodzonej, przy której występują mutacje genetyczne mogące powodować poronienia), jak i nieprawidłowym funkcjonowaniem narządów (występującym przy zespole policystycznych jajników czy wadach macicy). Wiąże się to z uniemożliwieniem rozwoju zarodka. Przyczyną poronienia może być również niewłaściwy tryb życia, np. nadmierna aktywność fizyczna lub długotrwały stres. 2. Przyczyny poronień w drugim trymestrze Poronienia w drugim trymestrze stanowią zaledwie 2 proc. przypadków poronień. Są rzadsze, ponieważ nie wynikają już z powodów genetycznych (a więc niezależnych od rodziców). Wiążą się przede wszystkim z problemami związanymi z nieprawidłowościami w funkcjonowaniu organizmu, np. z przedwczesnym zwężeniem się szyjki macicy. Wśród najczęstszych przyczyn wymienia się też zaburzenia hormonalne, anemię czy nieleczone choroby przyszłej matki. 3. Co robić, kiedy poronienie się powtarza? Kiedy do poronienia dojdzie trzykrotnie, mówi się o tzw. poronieniu nawykowym. Wówczas zaczyna się wykonywać badania mające na celu ustalenie ich przyczyny. Lekarze zajmujący się trudnościami w przebiegu ciąży sugerują jednak, że badania warto wykonać już wcześniej – szczególnie jeśli dochodzi do nich w pierwszym trymestrze. Trudności z utrzymaniem ciąży mogą być symptomem wielu zaburzeń. Szybka diagnoza może natomiast zwiększyć szanse na donoszenie kolejnej ciąży i jej właściwy przebieg. W wielu przypadkach okazuje się, że bezpośrednią przyczyną była wrodzona wada zarodka. Wynika ona najczęściej z połączenia dwóch uszkodzonych komórek rozrodczych, do którego może dojść nawet u zdrowych rodziców. Jest to zatem kwestia nieszczęśliwego przypadku, a kolejne ciąże powinny przebiegać prawidłowo. Aby jednak zyskać pewność, że poronienie nie było związane z innymi przyczynami (związanymi np. z genami rodziców), niezbędne jest wykonanie stosowanych badań. 4. Badania po poronieniu określą szansę na kolejną ciążę Prawdopodobieństwo poronienia kolejnej ciąży nie jest duże, jednak poznanie przyczyny może określić je dokładniej. Mogą w tym pomóc specjalistyczne badania, przede wszystkim badanie kariotypu poronionego płodu oraz kariotypu rodziców. Pozwala ono stwierdzić, czy poronienie związane było z wrodzoną wadą zarodka, a jeśli tak – to czy wynikała ona ze zmian w materiale genetycznym rodziców, czy była od nich niezależna. Wyniki warto skonsultować z genetykiem, bo być może zasugeruje on wykonanie innych testów (np. pod kątem trombofilii wrodzonej). Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
Niestety czasem sie zdarza,ze organizm nie wykryje tego (jak w mojej pierwszej ciazy) i plod dalej sie rozwija z powaznymi wadami. Gdybym poronila w 6 tygodniu to byl by tylko obfity okres a nie
Wystarczy iść do lekarza rodzinnego lub ginekologa po recepte i tyle ,taka tabletka kosztuje 100 zł Odpowiedz Witam a co dokładnie Pani Hania Pani poleciła bo nie wiem jak się zachować jak tam zadzwonię Odpowiedz Gorzej jak któraś nie ma takiego faceta jak ŁUKASZ ;) Odpowiedz Te tabletki to wszystkie od razu czy podzielone jakoś na dzień? Odpowiedz niestety nikt nie odbiera pod tym numer poproszę sprawdzone telefony Odpowiedz Witam. Mogłabym prosić o nazwę tej tabletki lub domowe sposoby aby poronić ? Odpowiedz Witam potrzebuje takiej tebletki na już gdzie mogę ja zakupić ? Odpowiedz Witam czy ktoś ma takie tabletki do sprzedania ? Odpowiedz Teraz nie wypisze tabletki poronnej Odpowiedz I myśli pani że wypisze taka receptę bez niczego.. ?? Odpowiedz Udało ci się coś zdziałać daj do siebie namiary też mam problem Odpowiedz Gdzie szukać pomocy? Konkretne strony Odpowiedz Hej, możesz dać do siebie jakiś kontskt to pogadamy, jestem w takiej samej sytuacji Odpowiedz Witam poszukuje sposobu na promienie nie chcianej ciąży Odpowiedz Codziennie ta sama dawka czy jak dokładnie? Odpowiedz Co 14 zl ? Mam problem i chcialabym sie go pozbyc Odpowiedz To co dzieje się z kobietą po poronieniu to obdarcie z całej godności kiedy zapinają cie na fotelu cała nagą i usypiają żeby wszystko wyskrobac i ból po utracie dziecka który będzie całe życie. Odpowiedz Witam, a herbatkę Pani wypiła czy wstrzyknęła w pochwe, bo i takie sytuacje czytałam. Jestem w 5 tyg i chce usunąć zamwiajac tabletki ale szukam też domowych sposób. Pozdrawiam Odpowiedz Jeżeli jesteś w ciąży to można zastosować aborcję farmakologiczną do 10 tygodnia. Możesz wejść na tą stronę lub zadzwonić na numer 883125454 tam znajdziesz kompleksową pomoc. Jedyne godne zaufania źródło, z bezpiecznym sposobem. Odpowiedz Witam. Mam ten sam problem. Jeżeli ktoś chciałby lub mógłby pomóc dostac tabletki na porobienie to proszę o kontakt ze mną pod numerem GG : 19935946 lub pod numerem telefonu (tylko SMS) : 666-199-752. Byłabym bardzo wdzięczna. Odpowiedz Jeszcze raz chciałam podziękować pani Hani za pomoc. Bo tylko pod tym numerem 883125454 jest zaufana osoba, dzięki której wszystko udało się szybko i pewnie. Tak się bałam, że zostanę oszukana ale ten numer jest od dawna polecany i sama się przekonałam, że warto było tej Pani zaufać. Odpowiedz elvira22 napisał(a):Ja też wpadłam...ale nie żałuję...za 22 dni będę już miała 20 lat i bardzo się cieszę z tego, że pod sercem noszę dzidziusia, którego ojcem jest taki wspaniały facet jakim jest -ŁUKASZ :) Na początku jak się dowiedzieliśmy(pierwszego dnia) ja byłam zrozpaczona,ale Łukasz był dobrej mysli,wiedział że wszystko się dobrze ułoży. No i tak jest...14 lutego bierzemy ślub cywilny, ale już 18 lutego ślub kościelny(długo by pisać dlaczego tak właśnie-po prostu w naszej sytuacji jest to troszke skomplikowane) :) Nasi rodzice przyjęli to spokojnie,słowami-'NIE WY PIERWSI I NIE OSTATNI". Dzisiaj nasi rodzice spotykają się po raz pierwszy...już mnie w żołądku kręci,w prawdzie nie wiem dlaczego...Ale do 17 może mi przejdzie :) Normalnie dziewczyny nawet nie zdajecie sibie sprawy z tego jaka ja jestem szczęśliwa z tego dziecka i z tego ślubu przede wszystkim :) Gdybym tylko mogła to bym ze szczęścia do samego nieba skakała... :D GRATULUJĘ RODZICÓW!!! :D i życzę powodzenia i łatwego porodu!!! Odpowiedz powodzenia elvirko i duzo szczęścia na nowej drodze zycia, no i duzo zdrówka dla kruszynki w brzuniu :) Odpowiedz Ja też wpadłam...ale nie żałuję...za 22 dni będę już miała 20 lat i bardzo się cieszę z tego, że pod sercem noszę dzidziusia, którego ojcem jest taki wspaniały facet jakim jest -ŁUKASZ :) Na początku jak się dowiedzieliśmy(pierwszego dnia) ja byłam zrozpaczona,ale Łukasz był dobrej mysli,wiedział że wszystko się dobrze ułoży. No i tak jest...14 lutego bierzemy ślub cywilny, ale już 18 lutego ślub kościelny(długo by pisać dlaczego tak właśnie-po prostu w naszej sytuacji jest to troszke skomplikowane) :) Nasi rodzice przyjęli to spokojnie,słowami-'NIE WY PIERWSI I NIE OSTATNI". Dzisiaj nasi rodzice spotykają się po raz pierwszy...już mnie w żołądku kręci,w prawdzie nie wiem dlaczego...Ale do 17 może mi przejdzie :) Normalnie dziewczyny nawet nie zdajecie sibie sprawy z tego jaka ja jestem szczęśliwa z tego dziecka i z tego ślubu przede wszystkim :) Gdybym tylko mogła to bym ze szczęścia do samego nieba skakała... :D Odpowiedz ja sie chyba starzeje, bo jak przypomne sobie, co mialam w glowie gdy mialam 15 lat... i w 4 klasie LO jedna z moich kolezanek wpadla - ach co to byla za afera!!! :o :o :o 18 lat i w ciazy?!?! lol Odpowiedz tak sobie mysle ze to jest okropne, ze inni ludzie tak reaguja na ciaze, przeciez to sie tworzy nowe zycie, nowe mozliwosci. Ja tez miala jedna przykrosc zwiazana z moja ciaza, ktore choc planowana byla przed slubem. Bylismy z moim mezem odwiedzic jego bacie i on mowi jej glaszcza mnie po brzuchu "widzisz babciu tu sie tworzy nowe zycie, to bedzie twoj prawnuczek, to jest cud" a ona mu na to ze "drugi to by sie na twoim miejscu wstydzil a nie chwalil" i w ogole byla zla ze przyslismy doi niej w czasie kiedy ludzie szli do kosciola i nas widzieli ze "ja z tym brzuchem" bylam u niej :o :o :o :o :o :o Odpowiedz czesc wiesz ja mam 18 lat jestem w tej chwili 38 tyg ciazy tez balam sie jak zaragujom oi rodzice ale wiec gdy zobaczom 1 uzg to zlos i niepokuj im przejdom wiec ze 1 wnuk wnuczka to dlanich bedzie wszystko bedzie ich ukochanym wnuczkiem w nuczkom na swiecie wiec ze ja tez sie ucze ale cza uwiezyc w siebie glowa do gury twooj dzidzius poczebuje teraz od ciebie troski i opieki teraz a tagrze puzniej gdy sie urodzi Odpowiedz Zazwyczaj wiek jest wyznacznikiem dorosłosci --> głupota!! Odpowiedz Na szczęście nie wszystkie tak młode małżeństwa z "wpadką" się rozpadają - osobiście mam 29-letnią koleżankę z 12-letnim stażem małżeństwa i 12-letnią córką. :) Są szczęśliwi :) Odpowiedz Sympatyczna babka, nie ma co!! (współczuję temu psu) Odpowiedz Ha....ja rowniez przezylam cos w ciaze majac ..29 lat,i ja rowniez uslyszalam , ze co ja wszystkie plany na przyszlosc .Te slowa uslyszalam od mojej tesciowej, ktora zaszla w ciaze w wieku 20 lat, ale w moim przypadku stwierdzila ze ona ma dopiero 50 lat i jeszcze nie ma zamiaru byc babcia bo jest na to za koniec dodala: na nas nie liczcie, my mamy swojego psa! I co Wy na to? Odpowiedz Ciąża w młodym wieku to nie zaszłam w ciążę jak miałam niecałe 18 że moi rodzice mnie powieszą,ale tak się nie Wiktorkę w klasie maturalnej,skończyłam Wiki zostawił mnie jak Wiktorka miała 3 mam wspaniałego męża,Wiktorka ma 5 latek i ma 3miesięcznego koniec chcę tylko dodać że ciąża w młodym wieku to nie koniec świata a rodzice jacy są tacy są ale pokochają nawet te maleństwa które nie są do końca planowane. Pozdrawiam Odpowiedz I daj znac Agatka jak rodzice zaragowali Odpowiedz Agatka19 bardzo podobaly mi sie twoje ktorym jestes tygodniu ciazy?Ja jestem w 20/21 tyg. i mam 20 lat. Odpowiedz Nic na to nie poradzimy, że zycie plata nam figle. Gdy tego nie chcemy - zachodzimy w ciaże, gdy wrecz tego pragniemy - nie możemy. Mam już prawie 19 lat i czuje sie dumna, ze mam pod serduszkiem moje malutkie szczęście. Mieszkam w USA, mam tu pelno rodziny, przy czym każdy powtarza wkolko to samo do swoich dzieci i wnukow: zajdz w ciaże a Ci nie pomoge i wyrzuce Cie z domu". Tak już jest, że zazwyczaj rodzice probują wcisnąc nam ich pomoc wtedy kiedy najmniej tego potrzebujemy( wedluch nich robia wszystko dla naszego dobra), a znow kiedy powinni podtrzymywać nas na duchu, dodawać oddwagi - poprostu odwracają się od nas lub straszą że to zrobią. Nic na to nie poradzimy. Rodzice już tacy są. Ja swoim jeszcze nie powiedzialam, ale w zwiazku z tym, ze nigdy nie chcą mi dac do slowa dojsc, wpadlam na pomysl (możecie uwarzać ze troche tchorzowski), żeby napisać im list, w ktorym wyraze swoje zdanie i opisze wszystko dokladnie i poprostu wyjde na zakupy na caly dzien, by oni oswoili sie z ta mysla. Przez takie cos napewno przeczytają każde moje slowo, a jakbysmy rozmawiali, to wywinelaby sie z tego straszna awantura. Nie wiem czy to dobry pomysl, ale tak planuje zrobić. Najbardziej rozbawil mnie ojciec mojego chlopaka. (dodam, że to nie są polacy. maja inna kulture itd. Moj chlopak urodzil sie i mieszka w USA, ale jest pochodzenia francusko-meksykanskiego. W życiu nie spotkalam takiego chlopaka. Tak kulturalnego, dobrego i wrecz cudownego, że dzidzia z nim to moje najwieksze marzenie, mimo mojego mlodego wieku. Wiem , ze damy radę wychować to dziecko i skonczymy college itd a do tego moje dziecko bedzie mialo mlodą mamusię. I to nie zasluga moich rodzicow, bo z pewnoscią pod ich presją usunelabym dziecko. Tak, beda bardzo zakoczeni, że poradzilam sobie sama. regularnie chodze do lekarza, wszystko zalatwilismy sami. Nie musielismy prosic o ich pomoc, a jesli wyrzucą mnie jednak z domu - mam gdzie isc. Pewnie nie zrozumieją jak bardzo jestesmy szczesliwi, ale to już ich problem)powracając do ojca mojego chlopaka - ostatnio powiedzial mu, że pomoze mu we wszystkim, zaplaci za college i wyzsze uczelnie itd wszystko mu kupi, może liczyć we wszystkim na jego pomoc, ale jesli zajdę w ciąże, to niech nawet do domu nie wraca bo nie da mu zlamanego grosza. Możecie sobie wyobrazić? Nasi rodzice tak mogliby nam pomoc, ulatwić nam start w rzeczywiście już doroslym życiu z dzieckiem,a oni poprostu uwarzają dziecko za jakieś nieszczęście, pech... Trudno. Oboje z chlopakiem pracujemy, więc odkladamy pieniądze na wszystko. Trudno, rodzice są jacy są. Ale nie muszą się martwić, bo nie należymy do osob, ktore będą wyciągać z nich pieniądze. W bogactwie, czy w biedzie - poradzimy sobie z naszą milością. Tego jestem pewna w 100 procentach. I co o tym sądzicie? pozdrawiam. ps. dlatego też wydaje mi się, że powiadomienie listowne będzie dla nich idealne. Może zrozumieją nas troszke bardziej. Odpowiedz Drogi Dzieciaczku!! To bardzo młody wiek, aby zajść w ciążę! To fakt! Możesz czuć niepokój, że życie Ci się teraz wali na głowę i nie podołasz! Myślisz, ze rodzice Cię wyrzucą z domu? To teraz tak mówią!!! Kiedy urodzisz, to zobaczysz, że Twój ojciec przejmując rolę dziadka oszaleje ze szczęścia a mama będzie Cię zadręczać pytaniami, czy już malca wykąpałaś nakarmiłaś i utuiłaś do snu!! mlodziutkie Kobiety mówią, że usuną albo urodzą i zostawią, ale gdy już zobaczą nagie bezbronne maleństwo, to już go nigdy nikomu nie oddadzą! Jestem nauczycielem wychowawcą i widziałem młodociane matki. Dały radę a dziecko w niczym im nie przeszkodziło(np. matura, kariera itp.). Ważne jest, aby Twoje środowisko Cię wspierało, a szczególnie Twoj partner!! Trzymaj się Dzieciaczku!! Nie poddawaj się i kochaj to ,co nosisz pod sercem!!!!!!! Odpowiedz Dokładnie!Ja mam bardzo wyrozumiałych rodziców, a to dlatego,że mama miała 17 lat jak okazało się, że ja przyjdę na świat A do tego wszystkiego pomyślcie jakie to były czasy, nawet ze szkoły ja wyrzucili :( Oczywiście dziadkowie byli OK i rodzicom pomagali we wszystkim. Gdy ja dorastałam to mama zawsze mówiła mi "pamiętaj, że to co robisz zaważy na Twoim życiu". Kiedyś jak mialam 16 lat usłyszałam, jak mama rozmawia z ciotką na temat tego, co by zrobiła gdy któraś z moich kuzynek wpadła. Ciotka powiedziała,że ona sobie takiej sytuacji nie wyobraża i nawet boi sie o tym myśleć. A moja mamuśka stwierdziła, że głupotą jest bać się sytuacji najbardziej możliwych, ona pomogłaby mi wychować dziecko niezależnie od tego czy zdecydowałabym się wyjść za ojca dziecka czy też nie i że najważniejsze jest moje szczęście! Teraz mam 25 lat, skończone studia, wspaniałego męża oraz maluszka w brzusiu i wiem że to wszystko jest zasługą moich rodziców!Za co im ogromnie dziękuję :D .Pozdrawiam! Daga i Miłoszek. Odpowiedz Ciekawe co zrobił dzieciaczek99, bo wpis był z lipca zeszłego roku, a teraz mamy już prawie czerwiec, więc jeśli urodziła... Co do tego wyrzucania to muszę dorzucić swoje 3 grosze, bo dziewczynę mojego kuzyna ojciec faktycznie wyrzucił z domu mimo, że miała "tylko" 22 lata... ech. Dobrze, że ja mam normalnych rodziców, którzy zawsze powtarzali mi, że ważniejsze jest, żebym żyła w zgodzie z sobą i była szczera wobec nich, zamiast zabierać komuś życie czy zniszczyć głupią decyzją swoje... Odpowiedz Człowiekeim jestes Ty przedewszystkim!!! Jesli chcesz usunac to mozesz sie na to sdecydowac poza polska (kosztuje ale w normalnych warunkach) co do lekow RU486 jesli jeszcze mozna ja zastosowac jedna wada dostepna legalnie we francji Co do okrzykow i sumienia to poprostu wybor Twoj wybor! Miej ter swiadomosc ze czlowiekiem stajemy sie dopiero w pewnym momencie w 5-6 tygodniu ciazy mowimy tylko o zygocie. Odpowiedz wiesz też mam niecałe 18 lat i jestem najszczesliwsza na swiecie jestem w 16 tyg ciazy myslalam ze rodzice mnie oskalpuja ale wcale tak nie bylo jak zobaczyli zdjecie dzidziusia mama powiedziala ze popsulam sobie mlodosc a teraz co tydz. kupuje mi cieole skarpetki i codziennie pyta sie o dziecko wiesz mi ze tez sie zastanawialam nad usunieciem ale w zyciu tego niiieeeeeeeeeeeeeee rob wiesz jaka jestem szcvzesliwa razem z moim przyszlym mezem Odpowiedz dzieciaczek99 napisał(a):A myślałam ze mi to sie nigdy nie wydarzy... Mam niecałe 18 lat. w tym roku bedę pisała maturę... Pomijając fakt, ze ociec mnie wyrzuci z domu, bo juz tak wczesniej deklarował, to styrasznie zawiodę ich zaufanie. jestem młoda, ucze sie, i jeszcze masa innych powodów, które zmuszają mnie do tego, ze musze usunąć... jezeli znacie jakies inne metody oprócz skrobanki - jakies leki, itp. to dajcie mi znać. bede bardzo wdzieczna za pomoc - nazwy tych leków, ceny, jakies domowe sposoby powodujące poronienie. prosze... Odpowiedz Przeczytałam właśnie Twoje słowa, próbuje je zrozumieć, ale pewnie nie jest to możliwe, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Jeśli mogę coś Ci doradzić to tak jak i moje poprzedniczki proponuję abyś jeszcze raz dokładnie przemyślała swoją decyzję zanim będzie za późno. Domyślam się, że teraz jesteś rozgoryczona i przerażona, ale staraj się myśleć pozytywnie. Przecież to nie koniec świata, 18 lat to nie tyle samo co 15 - 16. Jesteś dorosłą kobietą. Wiele dziewczyn ( znam je osobiście) w takim wieku rodzi dzieci, zdając jednocześnie maturę, ucząc się. Deklaracja Twojego ojca może jest wyłącznie teorią, która nie sprawdzi się w praktyce - naprawdę mam taką nadzieję, ale nigdy się tego nie dowiesz jeśli nie spróbujesz spokojnie, poważnie porozmawiać ze swoimi rodzicami. Nie zakładaj z góry katastrofy. Pewnie myślisz łatwo jej pisać, bo nie jest w mojej sytuacji. Tak masz rację Łatwo jest pisać, bo to przecież tylko słowa, ale mam nadzieję, że te słowa spowodują, że zastanowisz się zanim podejmiesz jakiekolwiek Ci dużo odwagi i wytrwałości. Powodzenia! lol Odpowiedz Przeważnie dziewczyny w Twoim wieku właśnie tak myślą, tzn. pierwsza myśl jaka im przychodzi do głowy to 'musze usunąć" !!! Majac 18 lat musisz poczuc sie odpowiedzialna za swoje czyny, to 'coś' w Twoim łonie to czlowiek - żywa istota, keidy postanowisz ją usuną gwarantuję Ci, że za kilka lat będziesz się zastanawiała: "ciekawe jak by teraz wygladło moje dziecko, już tyle miałoby lat...., mogłam nie usuwać...". Tak jest niemal zawsze - wyrzuty sumienia są bardzo silne. Jeśli ich nie będziesz miała może to oznaczać, że nawet coś z Twoją psychiką jest nie tak, bo usuwając (zabijając)bez wyrzutów sumienia nie świadczy najlepiej. Uważam, że tłumaczenie typu: jestem młoda, zdaje maturę....życie przede mną w takiej sytuacji jest niestety nieporozumieniem - chcesz oszykać samą siebie. Niestety zycie na tym polega, że ono samo pisze scenariusz, nie zawsze się da i udaje zrealizować plany/ marzenia... Potrafię Cię zrozumieć jak się teraz czujesz, lecz z całego serca Ci odradzam usunięcie - ja również mam przykład z 'bliskigo podwórka': najlepsza przyjaciólka mojej siostry usunęła ciążę w wieku lat 19, bo planowała 'kariere' modelki' ! A za kilka lat kiedy planowała ciążę, okazało się, że możliwe jest tylko in vitro ! Dobrze, że udało jej się zarobić troszkę pieniążków, bo jest to bardzo kosztowne. Owszem, po którejś tam próbie okazało się, że jest w ciąży bliźniaczej (i niestety przy porodzie jedno zmarło....) Weź wszystkie za i przeciw i nie rób głupstw, jesteś już dorosła i powinnaś ponieść tego konsekwencje. Sorry za mocne słowa, ale życie niestety bajką nie jest..... pozdrawiam. :o Odpowiedz Nie ma co dramatyzować. Od zawsze słyszy się"że starzy mnie wyrzucą z domu" a jednak jest inaczej. Jakoś inne rodzą, czasami za wcześnie, no cóż zdarza sie... Ale jakos póżniej dzieciaki sie chowają, a dziadkowie są bardzo szczęśliwi. Tak jest w wielu domach. Znam dziewczynę, która urodziła mając 15 lat i to dopiero było coś, ludzie strzępili języki, że puszczalska, póżniej skończyła szkołę jedną, drugą zrobiła maturę, teraz pracuje w banku i ma 15 letniego syna. Rodzice bardzo jej pomogli, też mieli ją wyrzucić:). Niestety nie jest już z chłopakiem, ojcem dziecka. I życie toczy się dalej. Dużo zależy od rodziców, czy są przychylni, czy pomogą. Ciąza w wieku 18 lat to nic takiego. Problem jest wtedy, kiedy dzieci rodzą dzieci. Wszystko na spokojnie, teraz musicie wykazać się wyjątkową dojrzałością. Oczywiście tatusiowie też. Odpowiedz Hej! Sory ze tak sie zapytam ale co na twoja ciaze twoj chlopak jak on to przyjal? Bo ja mam 18 lat i chyba mam ten sam problem co ty tylko moi rodzice nic o tym nie wiedza ale mama tez mi zapowiedziala ze jesli bede w ciazy to mam sie pelni rozumiem twoj problem. Ja jestem w 4 klasie technikum i nie chcialabym przerywac nauki ale moim zdaniem usuniecie jest dosc niebezpieczne bo pozniej mozna miec problemy z zajsciem w ciaze tak zrobila moja ciotka i teraz nie moze miec pa Odpowiedz Nie wiem, czy jako zupełnie obca osoba mogę wtrącać się w Twoje życie, uważam jednak, tak jak Marzena, że powinnaś jeszcze wszystko spokojnie przemyśleć. Jest w Tobie maleńki człowiek, który już teraz czuje i chce żyć. Trzeba było myśleć o pożarze, zanim zaczęłaś się bawić zapałkmi, ale przecież świat się nie skończy jeśli zdecydujesz się podjąć wyzwanie. Twoje dziecko chce żyć - nie zapominaj o tym. Mogę się tylko domyślać jak trudna jest Twoja systuacja, ale w Tobie jest człowiek i nie możesz się go tak po prostu pozbyć. Nie rób tego ani jemu (lub jej) ani sobie. Dziecko wywraca świat do góry nogami, ale kiedy spojrzy na Ciebie swoimi maleńkimi oczkami, wszystko inne przestanie się liczyć. Rodzice wkrótce pogodzą się z faktami i na pewno nie zostawią się samej. Nie poddawaj się - życie już się poczęło .... Odpowiedz Ja tez sie zastąnawiam jak zakonczyc ciaze jestem w 3 tygodniu ciazy i szukam sposobu jak ja zakonczyc Odpowiedz Wszystkie szmule co mówią o tym że to morderstwo zapraszam out ludzie mają wiele powodów by to zrobić a jak chcecie zabłysnąć posypcie sie brokatem i adoptujcie wszystkie dzieci Odpowiedz Też jestem ciekawa czy pomogło.. Sama mam problem jestem w 5 tyg i też chcę spróbować Odpowiedz Jakby ktoś potrzebował pomocy w temacie to zapraszam na Kosmetykiorg małpa Gmail com Odpowiedz Napisz proszę ci zrobiłaś i czy pomogło. Odpowiedz Czy to jest napewno pewne i sprawdzone Odpowiedz Ale to trzeba brać codziennie przez 5dni czy tylko raz Odpowiedz Te tabletki i herbatka to szajs tylko biegunki dostałam i teraz nie mam żadnego wyjscia Odpowiedz Też chcę wiedzieć czy witamina C 1000mg +3ibum i herbatka z szałwi pomaga na poronienie Odpowiedz Jak stosowałaś ten sposób z witaminą i szałwia? Obecnie jestem w 10 tyg myślisz że pomoże? Odpowiedz A wzięłaś te wszystkie tabletki na raz i je popiłaś tą cherbatą,czy jak? Odpowiedz Czy ten nr nadal jest aktualny? Potrzebuje szybkiej i sprawdzonej pomocy Odpowiedz Hej czy te tabletki można jeszcze zdobyć? Odpowiedz czy coś ktoś już sprawdzał bo dużo piszecie ale brak konkretówpoproszę rady Odpowiedz Znam wiele dziewczyn,które urodziły w wieku 17-tu lat i mają cudowne dzieciątka i rodzice ich nie pozabijali mimo iz obiecali lol nie rób żadnych skrobanek bo będziesz potem żałowac, możesz nawet przez takie coś nie mieć póżniej dzieci,pisząc później mam na myśli w przyszłości,gdy poznsz tego odpowiedniego faceta i będziecie chcieli mieć potomstwo a (po skrobance lub podobnych metodach) uderzy w ciebie gorzka prawda ze nie mozesz miec dzieci!I co przyznasz się wtedy ukochanemu że kiedyś zabiłaś nienarodzone dziecko?????Dobrze się zastanów !!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Ja ci stanowczo ODRADZAM Odpowiedz elvira ja byłam w identycznej sytuacji a nasi rodzice bardzo podobnie patrzeli na nasze sprawy gratulacje Odpowiedz Spotkanie wypaliło nawet bardziej niż obopje z Łukaszem się tego spodziewaliśmy... :) Rodzice tak się rozgadali,że z dobre 4 godziny siedzieli razem :) Jedyne co mi się wczoraj nie udało to załatwić kościelnego na 18 lutego :( teraz tylko zostaje czekac do 29 kwietnia. Jakoś pożyjemy na cywilu przez te dwa nie zmienia faktu,że 14 lutego wychodzę za mąż-cywilny bo cywilny,ale POZBAWI M,NIE WOLNOŚCI :) I PANIEŃSKIEJ SIELANKI :) :P Odpowiedz elvira - gratulacje i napisz jak poszlo Odpowiedz
Większość narządów wewnętrznych dziecka zaczyna w 15. tygodniu ciąży spełniać swoje funkcje, jednak nadal rosną i dojrzewają. Intensywnie pracują m.in. gruczoły dokrewne, a więc tarczyca i trzustka. Narządy te zaczynają produkować już odpowiednio tyroksynę i insulinę. Skóra dziecka jest jeszcze bardzo cienka.
Droga Pani! Niechciana ciąża to bardzo trudne wydarzenie w życiu kobiety. Tym trudniejsze, im gorsze ma ona warunki mieszkaniowo-finansowe i im mniejsze wsparcie partnera i reszty rodziny. Nie może Pani jednak oczekiwać od lekarza porady co do sposobu dokonania domowej aborcji. W Pani łonie poczęło się nowe życie, jest to maleńkie dziecko, które jest całkowicie bezbronne i nikt nie ma moralnego prawa go uśmiercić, tym bardziej lekarz, który z definicji służy obronie życia ludzkiego. Usunięcie ciąży wydaje się może prostym rozwiązaniem i nikogo nie dziwi, że przychodzi to do głowy kobiecie w Pani sytuacji. Proszę jednak pamiętać, że jest to metoda, która nie tylko powoduje śmierć dziecka, ale też pozostawia trwałe ślady w psychice matki, która się na nią zdecydowała. Nieraz wspomnienie aborcji doprowadza nawet do ciężkiej depresji. Nie jest to też procedura obojętna dla zdrowia, może wystąpić np. powikłanie w postaci zagrażającego życiu krwotoku (zarówno przy zastosowaniu metody farmakologicznej, jak i zabiegowej). Nade wszystko niech Pani jednak wie, że nie jest Pani sama ze swoim problemem. Ja ze swojej strony, jako lekarz udzielający rady korespondencyjnie, zachęcam do skorzystania z telefonu zaufania dla kobiet w ciąży: 085 732 22 22. Pod tym numerem może Pani uzyskać wsparcie psychiczne oraz informacje co do możliwości oddania dziecka do adopcji. Może Pani bowiem donosić ciążę, nie decydując się na wychowanie dziecka. Są pary, które z powodu problemów z płodnością nie mogą mieć dziecka. Ci ludzie tylko czekają, by obdarować miłością i opieką nowo narodzone dziecko, którego biologiczni rodzice nie są w stanie wychować. Może Pani pozostawić dziecko w szpitalu zaraz po porodzie i uszczęśliwić taką parę. Taka sytuacja zdarza się na oddziałach noworodkowych, nierzadko i nikt nie będzie Pani potępiał za decyzję o oddaniu dziecka do adopcji. Pozdrawiam ciepło!
Goście. Napisano Luty 20, 2016. Jak ktoś pisze, że jest w 18 tygodniu i nie ma rozstępów to trochę jest to śmieszne, bo ja w tym miesiącu nie miałam prawie w ogóle brzucha, więc nie
Najczęstszą przyczyną utraty ciąży są wady genetyczne, w dalszej kolejności zaburzenia hormonalne, choroby autoimmunologiczne czy wiek. Najczęstszą przyczyną utraty ciąży są wady genetyczne, w dalszej kolejności zaburzenia hormonalne, choroby autoimmunologiczne czy wiek. 1. Wada genetyczna zarodka Człowiek składa się z podwójnej nici DNA, po jednej od każdego z rodziców. Badania dowodzą, że największy odsetek poronień spowodowany jest przez nieprawidłowości w strukturze kodu DNA czy liczbie chromosomów. Wadliwe geny odpowiadają za 60-80 proc. wczesnych poronień. Zaburzenia te mogą być dziedziczne lub powstawać zaraz po zapłodnieniu. Dziecko materiał genetyczny otrzymuje w połowie od mamy – w komórce jajowej, a w połowie od taty – w plemniku. – Wraz z wiekiem pacjentek zwiększa się ryzyko poronień związanych z wadami genetycznymi. W trakcie naszego życia materiał genetyczny ulega zmianom pod wpływem naturalnych procesów, jak i niekorzystnych czynników zewnętrznych jedzenia, powietrza, stresu czy używek, które są pomnażane, dlatego nietrudno o pojawienie się błędu. Do poronienia może doprowadzić też uszkodzenie potencjalnie prawidłowego zarodka poprzez zewnętrzne czynniki teratogenne działające we wczesnych fazach rozwoju – mówi Robert Kulhawik, lekarz ginekolog. Jeśli chodzi o mężczyzn, głównym czynnikiem sprzyjającym fragmentacji DNA plemników jest nadmiar reaktywnych form tlenu (RFT), a także niewydolność mechanizmów antyoksydacyjnych (chroniących komórki przed ich nadmiarem). Powstawanie RFT nasilają stany zapalne organizmu, otyłość oraz nieprawidłowa dieta (bogata w tłuszcze). Dlatego tak ważne jest zadbanie o jak najlepszą jakość plemników. Na rynku dostępne są preparaty poprawiające jakość spermy i regulujące fragmentację DNA plemników. WARTO PRZECZYTAĆ 2. Wiek kobiety W dzisiejszych czasach coraz więcej kobiet decyduje się na późne macierzyństwo. Spadek płodności u kobiet rozpoczyna się po ukończeniu 30. roku życia i wzrasta wraz z wiekiem. Zaczynają się wtedy pojawiać cykle bezowulacyjne. Częstotliwość utraty wczesnych ciąż zwiększa się u kobiet po 35 roku życia, a u kobiet po 40. może osiągnąć nawet 50%. Ryzyko poronienia rośnie również w zależności od tego, czy jest to pierwsza, czy kolejna ciążą. Jeśli kobieta już wcześniej rodziła, jest ono tylko nieznacznie większe, niż u pierworódek. 3. Bakteryjne lub wirusowe infekcje W ciąży dochodzi zazwyczaj do obniżenia odporności. Może to skutkować remisją przewlekłych chorób autoimmunologicznych (sklerodermia, toczeń układowy itp.) oraz zwiększoną podatnością ciężarnych na infekcje. Ryzyko poronienia wzrasta u pań zakażonych wirusem HIV, toksoplazmozą, cytomegalią, różyczką, ospą, wirusem opryszczki czy chlamydią. Na samoistne poronienia mogą wpływać też zakażenia wywołane przez drobnoustroje takie jak: Escherichia coli, Gardnerella vaginali, Chlamydia trachomatis, Ureaplasma urealyticum, Trichomonas vaginalis czy Mycoplasma, a także grzyby z rodzaju Candida. 4. Złe nawyki żywieniowe, w tym czynniki toksyczne Niedobory lub nadmiary niektórych składników żywieniowych w diecie ciężarnej mogą sprzyjać poronieniom. Duży wpływ na ciążę ma także prowadzenie niezdrowego stylu życia, w tym palenie papierosów (również biernego) i spożywanie alkoholu. Zbyt mała ilość folianów i jodu w diecie mamy, zwiększa ryzyko wystąpienia wad wrodzonych, poronień czy śmierci okołoporodowej dziecka. Podobnie jest z witaminą A w diecie. Jej niedobór może doprowadzić np. do przedwczesnego pęknięcia błon płodowych. - Liczne obserwacje potwierdzają, że palenie podczas ciąży (również e-papierosów!) powoduje wiele niekorzystnych zmian w organizmie rozwijającego się dziecka. Zmiany te dotyczą obumierania komórek lub nieprawidłowego tworzenia nowych, co również może prowadzić do poronień. Obecnie nikt nie ma wątpliwości, że picie alkoholu podczas ciąży (także niskoprocentowego!) zwiększa ryzyko występowania Płodowego Zespołu Alkoholowego, czyli licznych wad i nieprawidłowości w organizmie dziecka, których istnienie może zakończyć się poronieniem. Dlatego też mając na uwadze dobro swojego maleństwa lepiej nie eksperymentować z najmniejszymi nawet ilościami – komentuje Anna Pasternak-Winiarska, dietetyk, twórczyni autorskich warsztatów żywieniowych „Szkoła Żywienia Świadomych Rodziców”. Kobiety planujące macierzyństwo powinny także unikać wykonywania niektórych zawodów, w których mogą być narażone na niebezpieczne substancje np. pracy z pacjentami onkologicznymi, gdzie wykorzystywane są izotopy promieniotwórcze. 5. Stres psychiczny Najnowsze badania dowodzą, że nie ma związku między poronieniami, a zwykłym codziennym niepokojem i frustracją. Istnieje jednak druga strona medalu. Według zespołu amerykańskich naukowców, stres dotykający kobiety w pierwszych trzech tygodniach ciąży, zwiększa prawdopodobieństwo utraty dziecka aż trzykrotnie. Winę za ten stan ponosi kortyzol – hormon stresu, który może być interpretowany przez nasz organizm jako sygnał alarmowy, że panujące warunki są niekorzystne dla utrzymania ciąży i w związku z tym, należy się jej naturalnie pozbyć. Jednocześnie kortyzol ma zdolność obniżania poziomu progesteronu – hormonu, który przygotowuje macicę do implementacji zapłodnionego jajeczka. - Idealnie by było, gdyby przyszła mama żyła bezstresowo, ale dzisiejsze czasy nie sprzyjają takim wyidealizowanym warunkom. Nawet jeśli kobieta odczuwa stres to nie znaczy, że nie urodzi zdrowego dziecka. Nasze ciała są biologicznie zaprojektowane tak, aby radzić sobie z codziennymi bolączkami. Dodatkowo istnieją sposoby pomagające radzić sobie z lękiem, depresją i stresem w ciąży. Najlepiej nauczyć się ich już podczas planowania ciąży oraz zadbać o spokój w kolejnych fazach oczekiwania na dziecko – mówi Anna Jerzak, psycholog, autorka bloga Psychonomia. 6. Podłoże immunologicze Zdarza się, że przeciwciała matki zaczynają odrzucać płód. Dzieje się to, gdy żeński układ odpornościowy nie rozpoznaje męskiego nasienia i odczytuje je jako obce białko, wysyłając w jego stronę przeciwciała. Dochodzi wtedy do uszkodzenia plemników już w szyjce macicy. Niekiedy też męski układ odpornościowy atakuje wytworzone przez własny organizm plemniki. Nasienie lub komórka jajowa mogą zostać potraktowane jako zagrożenie, z którym organizm musi się zmierzyć, przyczyniając się tym samym do poronienia. Przykładem poronień o podłożu immunologicznym jest tzw. konflikt serologiczny. Może do niego dojść, gdy krew matki ma czynnik Rh- a dziecka Rh+. 7. Czynniki anatomiczne Nieprawidłowa budowa macicy, guzy jajników, endometrioza czy mięśniaki macicy mogą znacząco zmniejszyć przestrzeń, w której dojrzewa nowe życie, uniemożliwiając czasem donoszenie ciąży. Po zabiegach takich jak łyżeczkowanie czy cesarskie cięcie mogą pojawić się zrosty wewnątrzmaciczne, czyli nieprawidłowe połączenia tkanki łącznej powstające w wyniku gojenia, uniemożliwiając w ten sposób rozwój embrionu. 8. Nierównowaga hormonalna Kobiety z zaburzeniami hormonalnymi, częściej doświadczają problemów z poczęciem i znajdują się grupie podwyższonego ryzyka związanego z poronieniami. Kluczowym hormonem wpływającym na prawidłowy przebieg ciąży, a zwłaszcza jej podtrzymania jest progesteron. Jego główną funkcją jest przygotowanie endometrium, czyli błony śluzowej macicy, do implantacji zapłodnionej komórki jajowej. Niewydolność ciałka żółtego i mała produkcja progesteronu mogą uniemożliwić zagnieżdżenie zapłodnionej komórki jajowej lub zaburzyć wczesny rozwój ciąży. Poszukując hormonalnych przyczyn poronień, należy także przyjrzeć się bliżej tarczycy. Gruczoł ten odgrywa bardzo ważną rolę w równowadze metabolicznej i hormonalnej całego organizmu. Gdy dojdzie do zaburzenia jego funkcjonowania, konsekwencje mogą odbić się również na płodności. Wśród innych czynników powodujących poronienia znajdują się także: urazy mechaniczne związane z wypadkami, czy zdarzenia losowe. – Obciążenia cywilizacyjne, styl życia, stres, zła dieta, coraz gorsza jakość plemników… to wszystko wpływa na płodność i może się przyczyniać do poronienia. Gdy zachodzi konieczność, powinniśmy wzmocnić organizm wyrobami medycznymi i suplementami diety, które u mężczyzn wzmocnią kondycję i poprawią jakość nasienia, a u kobiet odpowiednio przygotują ciało do zapłodnienia, zwiększając tym samym prawdopodobieństwo poczęcia i urodzenia dziecka – przekonuje Monika Juszczuk, przedstawicielka marki dr Bocian. Poronienie to poważny problem medyczny i psychiczny osób starających się o dziecko, jednak w wielu przypadkach istnieją sposoby na to, by zmniejszyć lub zniwelować ryzyko straty ciąży. Znając przyczyny poronienia, zyskujemy cenną wiedzę, która wspólnie z odpowiednio podjętymi krokami, stanowi oręż w walce o pojawienie się na świecie upragnionego potomka. Źródło: materiały prasowe
Poronieniem bez krwawienia kończy się spory odsetek ciąż. Bagatelizowanie jego objawów może stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Ale też wiele objawów nie zawsze musi potwierdzać obumarcie płodu. Bardzo często pojawiają się one w przypadku ciąży pozamacicznej lub stanu zapalnego narządów rodnych.
(9 lat temu) 4 listopada 2012 o 20:33 Zrobiłam dwa testy wyszły pozytywnie a dziś krwawienie jak normalny okres,pytanie czy tak mi sie opóznił okres,a zawsze mam regularny czy testy fałszywe wyniki pokazały. 4 2 (9 lat temu) 4 listopada 2012 o 20:39 Ja tak miałam, tyle że test niczego mi nie pokazał, wyszła mi beta że ciąża, po 8 dniach od terminu miesiączki dostałam krwawienia, dośc bolesna i obfita miesiącza, powtórzyłam bete 3go dnia krwawienia i już ciąży nie było...jak tak masz, to przykro mi bardzo :( Madness is the gift, that has been given to me!! 5 6 ~Kasia (3 lata temu) 20 listopada 2018 o 19:24 Wlasnie dzis wyszlam ze szpitala, mialam identyczna sytuacje ;( beta pokazala ciaze i z dnia na dzien dostalam krwawienia w jednym momencie moj dzieciaczek zniknal. Tak ciezko sie z tym pogodzic. 1 3 ~Ania (2 lata temu) 23 września 2019 o 10:50 Przeżyłam dwa poronienia, widziałam bijące serduszko. Ból był straszny mimo, że widziałam maluszki tylko na ekranie. Rok później spotkała mnie ciąża biochemiczna. Jednak mam poczucie, że jeśli nie widzi się małej kropeczki na ekranie, to jest łatwiej pogodzić się z tym, że dziecka nie będzie. Ale jestem pewna, że strata, gdy rodzi się martwe dziecka, jest nieporównywalnie trudniejsza. Jednak każdy odczuwa po swojemu i nie można umniejszać czyjegoś cierpienia, bo była mała ciąża 0 2 ~niezalogowana (9 lat temu) 4 listopada 2012 o 20:53 test nie jest jeszcze dowodem ciąży, moze byc fałszywie dodatni z powodu "ciazy" biochemicznej 5 0 (9 lat temu) 4 listopada 2012 o 21:00 dlaczeg piszesz "ciąży" biochemiczna to też ciąża i jest to strata jak każda inna - nie bagatelizujcie tego Madness is the gift, that has been given to me!! 12 24 ~ata211 (9 lat temu) 4 listopada 2012 o 22:15 Ja straciłam dziecko w 7 tyg., nie będę opisywała na forum jak "to" wyglądało, ale wiedziałam, że to koniec. (ciąża była potwierdzona przez lekarza"). jak byś chciała to pisz na: anetka211@ 1 1 ~@ (5 lat temu) 27 lipca 2017 o 21:48 Anetka211@ 0 1 ~Klaudia (2 lata temu) 9 marca 2020 o 15:46 ja straciłam ciążę w 5 tygodniu, badania krwi ją potwierdziły, potwierdził lekarz. Niestety nie zdążyłam zobaczyć dzidzi na usg, Jestem pewna, że ból jest nie do porównania, ale i w 1 i 2 przypadku bardzo szybko obniża się poziom hormonów, które normalnie podtrzymują ciążę, stąd bardzo podobnie to przeżywamy, 0 0 ~Karolka (1 rok temu) 20 czerwca 2021 o 22:15 Może masz za niski progesteron albo niedobór białka s lub białka c że nie możesz utrzymać ciąży mówisz że było już tak 2 razy 1 0 ~niezalogowana (9 lat temu) 5 listopada 2012 o 00:14 "to też ciąża i jest to strata jak każda inna " wybacz , mam diametralnie inne podejście, dla mnie jest kolosalna róznica miedzy poronieniem w 5 tc. a np. 25tc i tym bardziej strata dziecka przed samym porodem czy juz narodzonego powiem wiecej wkurza mnie stawianie znaku równości pomiędzy tymi DIAMETRALNIE RÓŻNYMI sytuacjami( i zeby nie było, straciłam wielokrotnie taka bardzo wczesna ciążę, dziękowałam opaczności ze nie doświadczyła mnie właśnie stratą bardziej dotkliwą, czyli juz z zaawansowanej ciąży albo malutkiego dziecka) 58 17 ~Lisa (7 lat temu) 21 lipca 2015 o 00:53 Ja stracilam dziecko w 24 tygodniu ciąży i zgadzam sie, ze to kolosalna różnica!!!!!!!! Urodziłam martwa dziewczynke. Widziałam moje martwe dziecko co było podobne do mnie i mojego męża. Dziecko było chore. Miało poważny błąd w chromosomie 9 i 16. Normalnie takie poważne błędy organizm sam wydała poronieniem we wczesnym stadium ciąży, około 5,6 tydzień ciazy. Poronienie w tak wczesnym stadium w jest w większości przypadków przyczyna błędów w chromosomach. 19 3 ~Deina (7 lat temu) 21 lipca 2015 o 20:36 Ja poroniłam w 12tc już widziałam bijące serduszko na wczesnym usg, a później wiadomość na następnym, że serduszko przestało bić... i poronienie. Może będę teraz dla niektórych okrutna, ale również dziękuję, że potoczyło się to tak, niż bym miała stracić dziecko w późniejszej ciąży! Nie wyobrażam sobie nawet tego bólu co przeżywają wtedy rodzice. Sama z mężem przeżywałam naszą stratę, ale na pewno nie była ona porównywalna do takiej późniejszej, gdy realnie widzisz/dotykasz swoje martwe dziecko. 20 1 ~Monika (3 lata temu) 15 sierpnia 2018 o 06:54 A mnie wkurza jak takie jak ty,idealne kandydatki do Rady Nadzorczej Piaskownicy, mowia ze inni ich wkurzaja 1 3 ~Ola (2 lata temu) 22 kwietnia 2020 o 10:04 Straciłam ciążę w 39 i 7tc. Bol ten sam. Bzdury piszesz. 4 4 ~Miśka (2 lata temu) 22 kwietnia 2020 o 11:35 To już nie strata ciąży a narodziny martwego dziecka 3 1 ~Kornelia (2 lata temu) 2 września 2019 o 15:06 Ciąża biochemiczna to ciąża jak każda inna tylko nie rozwija się tak jak zdrowa. Wiem coś na ten temat bo byłam w takiej i rozumiem co to za ból ... 4 3 ~IP (9 lat temu) 4 listopada 2012 o 23:05 Radzę pojechać najlepiej do szpitala na dyżur, może coś pomogą. Krwawienie nie koniecznie musi oznaczać koniec ciąży, ale czasem trzeba szybkiej interwencji lekarza. 7 4 ~Balbinka27 (9 lat temu) 4 listopada 2012 o 23:50 Żadnego plamienia, krwawienia nie powinno się bagatelizować, ale niestety nie czarujmy się, jeśli to 5 tydzień i wygląda na spóźnioną miesiączkę, to żaden lekarz nie pomoże. 13 1 ~niezalogowana asiuniab73 (9 lat temu) 5 listopada 2012 o 00:31 Witam. Wybacz "niezalogowana",ale każda strata jest dla matki stratą,nie ważne w którym tygodniu-szczególnie dla rodziców,którzy bardzo pragną "potomka".Oczywiście poronienie czy poród wywoływany powyżej 20 tyg. jest bardziej traumatyczny,ale potencjalnych rodziców boli w każdym bardzo Ci współczuję przeżyć z Twojego życia,ale zastanów się,czy czasem Twoje nastawienie nie jest przeszkodą. Pozdrawiam. 16 30 (9 lat temu) 5 listopada 2012 o 08:03 ja miałam stwierdzone ciąże po badaniu Beta HCG, nawet nie wiem w którym momencie dokładnie nastąpiło poronienie tzn. miałam najpierw plamienia, a później krwawienia coraz mocniejsze i jakby normalny okres, cały czas byłam pod kontrolą ginekologa i robiłam dwa razy potem jeszcze Beta HCG, wynik malał i jak przyszłam już po tym mocnym krwawieniu na kontrolę to już było po wszystkim; także ja proponuję wizytę u lekarza Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice. Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych 3 0 ~ania (9 lat temu) 5 listopada 2012 o 17:50 Dziewczyny nie wiem ale według mnie nie poroniłam bo mam normalne krwawienie jak na okres,więc okres mi się spóżnił i tyle,a testy musiały dać fałszywe wyniki bo to takie tanie nie kupione w aptece może dlatego,dziś mam jakiś slabszy niż normalnie ale myślę że od wczorajszych mocnych przeżyć dla mnie,bo naryczałam się jak nie wiem,przez kilka dni myślałam że jestem w ciąży,hmm głupie uczucie jak dziś już nie jestem w niej. Wątek ciąża a krwawienie,ania. 2 4 (9 lat temu) 5 listopada 2012 o 19:00 nie zgodze sie z tym ze lekarze nic nie zrobia, jak zaszlam w ciaze zrobiłam pierwszy test w 5 tyg i dał wynik pozytywny, nastepnego dnia dostalam krwawienia, w ciagu 30 min wylądowałam u lekarza dał mi d*phaston i udało sie, dziś Laura ma juz 2 miesiące :) tyle ze czasem organizm usuwa sam genetycznie uszkodzone zarodki, wiec czasem warto dac działać naturze :) 11 0 ~pieczulka (9 lat temu) 6 listopada 2012 o 09:15 albo nie bylo zadnej ciazy tylko jajeczko sie przytwierdzilo na chwile co dalo podwyzszone hcg. sama czekam na duzo puzniejsze stwierdzanie ciazy bo tak to mozna w paranoje popasc, niektorzy sa mocni psychicznie ale ile takich strat mozna przezyc, moim zdaniem to jest niszczace dla kazdej kobiety, pytanie do autorki czy 5 tyg od zaplodnienia czy 5 tyg od ost miesiaczki? jak od zaplodnienia to polecam lekarza. bo przeciez czasem dziewczyny nie wiedza o ciazy do 2-3 miesiaca bo mialy od zaplodnienia jeszcze np 2 miesiaczki- niby normalne 2 1 ~ania (9 lat temu) 6 listopada 2012 o 13:53 od ostatniej miesiączki,czytałam też o okresie w ciąży,ale mi to chyba nie grozi,temperatura normalna,piersi już nie bolą więc nie nastawiam się,a wizytę mam na tydzien w czwartek bo muszę porobić badania, na tarczycę. 1 0 ~mysza (8 lat temu) 27 marca 2014 o 22:51 drogie panie ortografia koszmarna wstyd 12 12 ~3xmama (7 lat temu) 21 lipca 2015 o 07:26 Jako , że staraliśmy się o dziecko zrobiłam test jakoś dzień przed terminem lub w dniu spodziewanej miesiączki. Wyszedł pozytywnie, niestety za 1-2 dni dostałam okres, U mnie był to ból brzucha i gorączka. Gdybym niepkanowala ciąży i nie zrobiła testu nawet nie wiedziałabym o ciąży. Z tego co wyczytałam, mogło to być ze względu na np. Za krótka druga część cyklu i po prosty zapłodnione jajeczko nie zdążyło się zageździć I nie porównujmy takiej straty ciąży do takiej, gdzie już jest serduszko bijące lub jeszcze późniejszej. Ja miesiąc byłam już w ciąży i ta była bez problemu 7 4 ~.... (7 lat temu) 21 lipca 2015 o 10:33 gdyby nie test nawet nie wiedziałabym że byłam w ciązy, test pozytywny miesiączka spóźniona o 5 dni, jak normalna no może bardziej bolesna na usg pusty pęcherzyk, czyli coś było, ale się nie utrzymało tak na marginesie to 50% wczesnej ciąży tj 5-6 tydzien ulega samoistnym poronieniom, kiedys kobiety nawet o tym nie wiedziały teraz są testy ciążowe i z krwi. 12 4 ~anonim (4 lata temu) 17 listopada 2017 o 17:05 Tu nie jest tematem pisownia ortografii lecz poronienia Wstyd,ze tak reagujesz,gdy kobiety prosza o pomoc 9 4 ~anna (3 lata temu) 15 sierpnia 2018 o 07:01 Dokladnie...na pewno jest pseudo prawusem pisowcem z poludnia kraju 1 2 ~A (4 lata temu) 24 września 2017 o 08:54 Alana - który to był dzień cyklu? 0 0 ~Nati (5 lat temu) 18 stycznia 2017 o 12:18 Mi uratowano ciaze w 5 tyg-bardzo krwawilam. Teraz mam 4 miesięcznego synka. 5 0 ~Roksana (5 lat temu) 26 marca 2017 o 17:48 Mam nadzieje ze i mnie sie uda. Ja dzis ostro zzczelam krwawic, galarety, skrzepy i cos jak kurza watrobka..beta wyszla pozytywnie ale malo..a na usg cos widac ale jeszcze nie jest to pecherzyk.. 0 10 ~Dominika z podlaskie (4 lata temu) 9 marca 2018 o 19:00 W wczoraj w nocy mocno krwawiłam. Dzisiaj rano o 9:00 przyszedł lekarz. Powiedziałam że mnie boli brzuch. Zrobili usg I wykazało że ja poroniłam. O 15:50 miałam zabieg oczyszczenie macicy. I jutro wychodzę że szpitala 0 2 ~jola (5 lat temu) 27 marca 2017 o 22:59 to stary watek nawet bardzo 0 1 ~A (4 lata temu) 24 września 2017 o 08:57 Nati który to był dzień cyklu? To dla mnie ważne proszę o odpowiedź 0 3 ~anonim (4 lata temu) 17 października 2017 o 01:31 W jaki sposob uratowali Ci ciaze? Ja wlasnie jestem w 6 tygodniu i od dwoch dni krwawie,a ze nie mieszkam w Pl ,a tutaj srednio przejmuja sie wczesna ciaza i dopiero jutro mam wizyte :-( Czy da sie jeszcze uratowac moje dziecko? :-( 1 0 ~Sandra (4 lata temu) 27 listopada 2017 o 16:39 Udało się? 0 2 ~Patt (4 lata temu) 6 stycznia 2018 o 12:20 Wlasnie udalo sie ? Mieszkam w uk,od 4, dni mocno krwawie. Bylam 5 dni temu na oddziale wczesnej ciazy, umowili mnie na za 10 dni na kolejne usg Nie dajac nic na podtrzymanie. Kazali czekać na ustanie krwawienia bądź poronienie. Zwijam sie z bólu i wykupilam roczny zapas podpasek czuje ze to koniec... ich opieka jest karygodna. 0 1 ~Miśka (4 lata temu) 6 stycznia 2018 o 12:36 Jestem w podobnej sytuacji, w takiej niepewności. Mialam plamienia to pojechałam do szpitala na SOR. Po 10 min lekarz mnie zbadał, zrobił usg, wszystko w porządku, ale dał leki na podtrzymanie ciąży. Wykupiłam . Następnego dnia to już nie plamienie tylko masakryczne krwawienie, taki zwykły okres ze skurczami i bolącym brzuchem, a wieczorem wypadlo coś co strach opisać. Krwawię nadal. Myślę, że to już po wszystkim. Zastanawiam się tylko czy pojechać znów na SOR. Jakby zrobili mi usg to bym wiedziała czy płód jeszcze jest czy już faktycznie po wszystkim (8 tc), albo poczekać parę dni do mojej umówionej wizyty i wtedy usg pokaże jak się sprawy mają... 4 0 ~Kjopa3 (4 lata temu) 7 stycznia 2018 o 11:25 Miśka poczekaj do wizyty i tak nic więcej nie zrobisz. Bierz dalej tabletki na podtrzymanie. 1 1 ~Miśka (4 lata temu) 7 stycznia 2018 o 11:47 Biorę i czekam na wizytę. SOR sobie odpuściłam. Jeśli faktycznie "już poszło" to i tak nikt nic nie zmieni. Poczekam na wizytę. Niech moja gin sprawdzi co i jak i niech zadecyduje co dalej jeśli to było poronienie, czy organizm sam się oczyści czy potrzeba mu pomóc. Trudno. 5 1 ~Kjopa3 (4 lata temu) 8 stycznia 2018 o 00:43 Miśka a lekarze mówili coś o krwiaku itp.? Mam nadzieję, że to on krwawi i będzie z ciążą wszystko ok. Ja trzy lata temu poroniłam w 10 tyg. W zaciszu domowym i na szczęście nie musiałam mieć zabiegu. Mam nadzieję, że nie dotknęło Cię to co napisałam wyżej. Bo widzę, że już minusują. Niestety pisałam to z doświadczenia. To jest jeszcze młoda ciąża i poza lekami które już dostałaś nie można nic zrobić. Tylko czekać z ciężkim sercem na wizytę i wiadomości te oby dobre lub oby nie, złe. 3 1 ~Miśka (4 lata temu) 8 stycznia 2018 o 09:27 Nigdy nie mialam żadnych problemów w tym temacie. Zresztą lekarz w szpitalu na usg obejrzał wszystko czy nawet gdzieś coś poza samą macicą mogło by być podejrzane i mówił, że wszystko na pewno jest ok, więc liczę, że wie co mówi. Tak więc nadal czuję sie jakbym miała okres i tyle. Psychicznie już przez weekend nastawiłam sie na stratę. Widocznie moje chłopaki muszą mi wystarczyć i szansy na córki nie będzie. Ustaliliśmy z mężem, że więcej podejść do trzeciego dziecka nie będzie. Albo to albo wcale. 4 1 ~Miśka (4 lata temu) 9 stycznia 2018 o 12:29 Jednak pisana jest nam dwójka dzieci... Córki nie będzie. 5 1 ~anonim (4 lata temu) 9 stycznia 2018 o 15:09 No i co miska nie udało się? Przykro mi ale najważniejsze że masz dwóch zdrowych chłopców 2 0 ~Miśka (4 lata temu) 9 stycznia 2018 o 18:52 No cóż... Bywa... Łatwo przyszło, łatwo poszło... Wiem, brutalnie to zabrzmiało, ale ludzie mają gorsze przeżycia niż jedno poronienie i to dopiero przy trzecim dziecku. Mam swoją dójkę i to najważniejsze :) Swojego doła już przetrawiłam przez weekend, ogarnę się i... Życie potoczy się dalej. 12 1 ~Kjopa3 (4 lata temu) 12 stycznia 2018 o 22:13 Miśka przykro mi. 5 0 ~Asdf (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 10:17 Dziewczyny jestem w 5 tyg xiazy dostalam plamienia, bardzo boli mnie dolna czesc plecow, dodam ze przez 4 dni zazywalam dosyc duzo lekow poniewaz bylam bardzo chora to moze byc poronienie? 0 0 ~Miśka (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 10:21 Plamienie to zawsze jakiś niepokojący objaw. U mnie zaczeło sie od delikatnego plamienia, drugiego dnia mocniej, a trzeciego było już po wszystkim :( 3 0 ~Asdf (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 10:34 Czuje się właśnie bardzo osłabiona, zwlaszcza jeszcze przez tą grypę 0 1 ~MalaMi (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 11:40 Ja poroniłam w październiku w 10tyg a od samego początku ciąży byłam przeziębiona, jeśli to może mieć związek to proszę uważać - iść szybko do lekarza po luteinę. Leki niestety mogą być przyczyną poronienia, ale nie muszą. Czas jest tu kluczowy. 0 0 ~Anonim (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 13:25 Sa niewielkie skrzepy moze to byc poronienie? 1 0 ~Miśka (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 13:49 Może. U mnie też tak było. Plamienie plus potem skrzepy i poszło... Jedź na SOR, może jeszcze zdążą Ci pomóc. Ja jak byłam to zrobili mi badanie i usg. Lekarz powiedział, że na razie wszystko ok, ciąża jest i ma sie dobrze i na wszelki wypadek dał mi leki na podtrzymanie na tydzień (do wizyty u mojej gin prowadzącej ciążę). Niestety następnego dnia wieczorem było już po wszystkim. Jak wypadło mi na podpaskę "to" (jakaś spora część płodu) wiedziałam, że to koniec :( Lekarz na SORze potwierdził, że ciąży już nie widać na usg. 4 1 ~anonim (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 14:15 A miała Pani moze jeszcze jakiegos inne objawy oprócz plamienia? Nie wiem, jakies bole krzyza, podbrzusza? 0 0 ~Miśka (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 14:30 Typowo tak jakbym miała okres, czułam lekkie skurcze. "po" skurcze były jeszcze większe. Co do krzyża to nic, ale ja nigdy nie mialam takich dolegliwości - ani w czasie okresu ani w żadnej ciąży czy nawet w czasie porodu, krzyż zero bólu. 3 0 ~MalaMi (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 15:19 Współczuję... wiem co to za strata. Z niczym nie da się porównać.. Mimo wszystko trzymam kciuki. 0 0 ~anonim (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 15:25 Mnie boli strasznie doł plecow i ciagle lekkie krwawienie z niewielkimi skrzepami 0 1 ~Miśka (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 17:29 To zastanów sie czy nie warto wybrać sie na SOR i upewnić się co sie dzieje, dostać jakieś zalecenia, leki itd. Potem poronisz (czego oczywiście ci nie życzę) i lekarz zada głupie pytanie w stylu - to pani nie zauważyła żadnych objawów, że coś jest nie tak? Wtedy dopiero to ty głupio sie poczujesz, będziesz miała jeszcze większego doła, że to twoja wina, że mogłaś coś zrobić itd. Bedziesz szukała winy, chyba każda tak miała. Ja też się zastanawiałam już po poronieniu czy gdybym trafiła na SOR pierwszego dnia plamień a nie drugiego to czy ciążę by uratowano... Za każdym razem o tym myślę, to było 8 tygodni. 5 1 ~MalaMi (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 19:17 Miśka masz rację, ja też miałam poczucie winy z tą różnicą że miałam poronienie zatrzymane i nie widziałam żadnej krwi. Tydzień czasu chodziłam z myślą że noszę w sobie martwe dziecko... Ciągle myślę co mogłam zrobić nie tak, może przeziębienie może co innego. Nie poznam prawdy, ale gdybym widziała że coś się dzieje od razu jechała bym na SOR. Niestety dużo jest poronień, suche stwierdzenie ale prawdziwe. Tak usłyszałam od lekarza, że jest b. Dużo poronień a o tym po prostu się nie mówi. Inaczej jest jak nas to dotyka, coś o czym nigdy byśmy nie pomyślały. I wtedy jest najgorsze trzeba się z tym zmierzyć, pokonać i pogodzić... Tylko czy to kiedyś nastąpi? Szczerze nie wiem... 3 0 ~anonim (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 20:50 Większość poronień to wady genetyczne i żadna ilość luteiny w tym przypadku nie pomoże. Zdrowej ciąży przeziębienie ani antybiotyk nie zaszkodzi więc koniec obwiniania się. Ja też jestem po stracie gdzie ciążą od początku źle się rozwijała co tydzień chodziłam na USG brałam luteinę w 10 tygodniu dostałam leciutkie go plamienia, pojechałam na sor serduszko już nie biło. Było ciężko ale przetłumaczyłam sobie że dziecko było chore i lepiej wcześniej niż później. Do autorki jak najszybciej na sor plamień nie wolno lekceważyć. I nie ma sensu siedzieć w domu i rozmyślać szukać objawów USG wszystko wyjaśni. 8 0 ~Miśka (4 lata temu) 19 lutego 2018 o 21:48 Dokładnie. Ja też jeśli można tak powiedzieć cieszę się, że poroniłam po 8 tc niż powiedzmy w 28 tc urodziła martwe dziecko albo z ciężkimi wadami. Widocznie tak miało być, coś było nie tak i organizm sam zareagował za wczasu i tyle. Ale warto reagować na znaki jakie daje organizm, raczej plamienia mają jakąś przyczynę. Warto sprawdzić niż siedzieć z założonymi rękoma i się denerwować. 8 0 ~MalaMi (4 lata temu) 20 lutego 2018 o 08:36 Ja sobie też tak tłumaczyłam, że widocznie było coś nie tak skoro tak się stało. Wiele to nie dało bo to strata jak każda inna, ale sądzę że gdyby ciąża była wyższa byłoby jeszcze gorzej. Na szczęście my kobiety jesteśmy twarde i musimy przez to przejść jeśli trzeba. Wszystkiego dobrego dla Was. 2 1 ~anonim (3 lata temu) 12 czerwca 2019 o 13:34 Jak to się stało że poronilas 0 0 ~anonim (3 lata temu) 12 czerwca 2019 o 13:42 Jak do tego doszło 0 0 ~Ani a (2 lata temu) 13 czerwca 2020 o 19:14 Byłaś w szpitalu czy samo w domu poszło 0 0 ~Miśka (2 lata temu) 13 czerwca 2020 o 22:32 Ja akurat poroniłam w domu. Pojechałam na SOR , bo krwawienie wydawało mi się podejrzanie mocne, a to była 3 moja ciążą i wcześniej nie miałam takich problemów. Na SORze zrobili mi usg i po badaniu odesłali do domu twierdząc, że nic mi nie jest. Dostałam receptę na coś na podtrzymanie tak na wszelki wypadek. Kupiłam tego samego dnia, choć to był późny wieczór. Rano krwawienie jeszcze większe. Wieczorem już wiedziała, że jest po wszystkim. Na SORze potrwierdzli, że to wszystko co tak ładnie było widać wcześniej na usg zniknęło... Stwierdzono poronienie samoistne całkowite. Sama się kompletnie wyczyściłam ze wszystkiego, nie miałam żadnego łyżeczkowania itd. 1 1 ~anonim (4 lata temu) 23 lutego 2018 o 22:46 Ja też mieszkam w UK 2 lutego dowiedziałam się , że jestem w ciazy ( potwierdził lekarz w Polsce ) tydzień później (piatek )zaczęłam plamic na brązowo i od początku czułam ból w podbrzuszu jak na @ . Bardzo się przestaszylam i pojechałam na emergency wysłali mnie na oddzial wczesnej ciąży tam zostałam zbadane wziernikiem i usłyszałam ' to jest stara krew nie masz się czym martwić twoja macica jest zamknięta wszystko wygląda jak najbardziej w porządku " zrobili mi też test z krwi wyszło ponad 2900 Ale w niedzielę zaczęłam krwawi już nie mocno ale zaczęłam widzieć przy podcieraniu żywa krew Więc wróciłam tam znowu i znowu usłyszałam że wszystko jest w porządku ale dla pewności proszę przyjść na usg w środę (Walentynki ) poszłam i dowiedziałam się że ona tam dziecka nie widzi tylko krew albo jest za wcześnie albo poronilas ... Bardzo się przestaszylam.... Zrobili mi znowu badania z krwi wyszło ponad 5400 więc niby wszystko w porządku. Zadzwoniłam do lekarza do Polski czy jest możliwe to że przy tak wysokim wyniku nic nie widać na usg usłyszałam " kobieto jedz do szpitala ty możesz być w ciazy pozamacicznej " jak to usłyszałam od razu się przewróciłam ..... Dzień później dostałam mocniejszego bólu w podbrzuszu i trochę bardziej zaczęłam krwawic... Pojechałam znowu do szpitala na ten sam oddział i znowu badanie wziernikiem i wszystko jest zamknięte tak jak powinno ale krwaeisz dobrze nie widzę skąd ale najprawdopodobniej z macicy.. Nie jestem Ci w stanie powiedzieć czy poronilas czy ciąża jest więc zrobię Ci badanie z krwi.. Ale musisz zostać w szpitalu bo masz bardzo wysokie ciśnienie i puls nie możesz wrócić do domu w takim stanie .. Więc zostałam w szpitalu zrobili mi badanie z krwi , każdy mocz oddawany jeśli do badania.. na drugi dzień znowu pobrali mi krew i spadło.. ( nie wiem dokładnie o ile bo mi nie powiedzieli tylko powiedzieli że spadło ) więc miałam rozmowę z lekarzem który powiedział mi że poronilam.. Proszę przyjść na usg 28 lutego wtedy zobaczymy czy wszystko się dobrze wyczyscilo jeśli nie to dostaniesz tabletki na oczyszczenie. Zadałem pytanie ; czy jesteś pewien że to nie jest ciąża pozamaciczna , powiedz mi bo bardzo się boję to moja pierwsza ciąża i obawiam się .. Usłyszałam " nie daje ci gwarancji na to że to nie jest ciąża pozamaciczna ale miałaś objawy na normalne poronienie proszę przyjść za 2 tygodnie na scan (28luty) wtedy wszystkiego się dowiemy ale jeśli będzie się coś działo to proszę przyjechać wcześniej. " Tak więc ja w UK nie dowiedziałam się niczego tylko stres i nerwy.. dalej żyje w niepewności cały czas mam w głowie to że to mogłaby być ta ciąża pozamaciczna .. przez pierwsze 5 dni plamilam a potem przez 5 dni ( do przedwczoraj ) strasznie krwawilam. Mialam strzępy ale nie jakieś dużo było ich trochę ale one były małe nie bolał mnie aż tak mocno brzuch.. raz miałam skurcz taki mocny od razu pobiegłem do wc i coś ze mnie wyleciało ale to było bardzo małe może jak paznokieć ból od razu ustąpił później jeszcze 2 dni miałam miesiączka dość obfita kilka skrzepow i od dwóch dni więc mam okresu . Teraz trochę cmi mnie z prawej strony ale ja już nie wiem czy to po prostu panika i obawy czy naprawdę... Bardzo się boję a tutaj nic nie chcą od razu powiedzieć nawet w takiej sytuacji trzymają człowieka w niepewności.. Nikomu tego nie życze. 0 1 ~Dominika (4 lata temu) 30 czerwca 2018 o 12:36 Mam to samo też mieszkam w UK, jestem w 5 tyg ciąży a można krwawie od 3 dni też w szpitalu mi nic nie pomogli czekają aż skończę krwawic, nie mam słów ale tak być nie może. 0 0 (4 lata temu) 6 marca 2018 o 23:27 Pomóżcie! W 7 dc prawdopodobnie mogło dojść do zapłodnienia. Półtora tygodnia później zaczęły mnie boleć piersi ale znacznie bardziej i zupełnie inaczej niż przed okresem, do tego urosły i mocno nabrzmiały. Okres spóźnił się 3 dni. Pierwszy dzień był bardziej bolesny niż zawsze. Było ok. przez kilka godzin, a potem dostałam nagle silnego skórczu w podbrzuszu z okropnym bólem w krzyżu. Taki ból krzyża nigdy nie towarzyszył mi przy okresie, było jedynie łamanie w całym kręgosłupie, ale znacznie lżejsze. Ból brzucha i w krzyżu promieniował aż do nóg, po chwili łamało mnie już tak jakbym dostała gorączki… Zażyłam ibupromy ale właśnie dziwnie nie chciały pomóc. Musiałam leżeć, nie dałam rady wstać. Ustąpiło po dwóch godzinach. Czy to mogło być poronienie? Test już teraz niczego by nie wykazał… Wizytę u ginekologa mam za kilka dni. Krwawienie było potem do 5tego dnia ale już skąpsze. Piersi nadal mimo kończącej się miesiączki bardzo bolą… 0 3 ~Adas (2 lata temu) 7 sierpnia 2019 o 17:55 Dodam tylko jako ojciec. No cóż, żona poroniła. Tak się cieszyliśmy. Wszystkim, którzy chcą pochować swojego maluszka - aniołka, trzeba uważać w trakcie załatwiania się w WC żeby nie wydalić zarodka do toalety, lepiej do miski się załatwiać i później przenieść szczątki do kubeczka i zalać solą fizjologiczną i dać do laboratorium płatnie do badania DNA i będzie znana płeć dziecka. Można normalnie takie dziecko pochować. Trzymajcie się. Nasze dzieci są już w niebie u Pana Jezusa. 7 tygodni życia w brzuszku mamy. Takie krótkie życie. 0 5 ~Marta (2 lata temu) 31 października 2019 o 09:09 Dzięki za ten wpis Adam 1 0 ~Monika (2 lata temu) 26 kwietnia 2020 o 14:16 Dziewczyny taka mała rada. Jesli zaczynacie plamic nawet zywa krwią i macie mozlwosc zrobcie badanie progesteronu. Jesli robicie tylko bete ma sensu. Ja w pierwszej ciazy zaczelam plamic zywa krwia, w 7 tc. Dzien po tym jak sie o niej dowiedzialam. Mialam za niski poziom progesteronu wiec nawet zdrowy zarodek, bez wad genetycznych mglby sie nie utrzymac. Okazalo sie ze odkleja sie kosmowka. Dostalam luteine, ciaza przebiegla bez problemow. Cora ma juz 5 lat i jest zdrowa. Obecnie w 13 tc, jak tylko sie dowiedzialam o ciazy, w 4 tygodniu (wiem, bardzo wczesnie ale robiona beta) to beta rosla do gory ale juz w 4 tygodniu, rowno 2 tygodnie od owulacji razem z beta zrobilam progesteron, wyszedl 55wiec bardzo wysoki jak na tak wczesna ciaze, w 7 tygodniu dobil do 97. Nawet myslalam ze beda blizniaki ;) Po doswiadczeniach pierwszej ciazy od razu robilam prpgesteron bo to byl tez od razu znak dla lekarza na czym stoimy 1 0 ~MartaB (2 lata temu) 15 czerwca 2020 o 21:04 Staramy się z mężem o 3 dziecko. Dlatego też zrobiłam kilka testów. Przez 2 dni testy wychodziły pozytywnie, druga kreska była blada, ale była. Mąż też widział, nie wymyśliłam sobie. Potem testy wychodziły już negatywnie. W głowie tysiąc myśli... zrobiłam testy z krwi: bHcg, progesteron, przy okazji TSH, Ft4 (mam niedoczynność), morfologię. Po powrocie do domu z laboratorium, dostałam okres... Po kilku godzinach przyszły wyniki: bHcg 2,30, progesteron 1,5, TSH 0, 113... Po konsultacji z moim ginekologiem: ciąża biochemiczna, za niski poziom progesteronu, w kolejnych staraniach konieczne leki... Oby się udało. Zaraz kończę 35 lat, mamy dwoje zdrowych dzieci i jedno z wadami, które straciłam w 13 tygodniu. Będziemy próbować przez kilka miesięcy, ale jeśli się nie uda bez problemów, to potraktujemy to jako znak, że tak ma być. Co do różnicy straty dziecka w 5 tygodniu albo w późniejszej ciąży - dla mnie jest jednak ogromna. Nie zgadzam się na mówienie, że ciąża biochemiczna to nie ciąża. Ciąża to dla mnie żywe maleństwo, mały cud, który powstał z połączenia mnie i męża, nie ważne czy kilkugodzinny, czy kilkuletni - istniał, choćby przez chwilę. Ale 5 tygodni ciąży oznacza, że nie zdążyłam jeszcze pochwalić się w przyjaciołom, nikt w pracy nie wiedział, nikt mnie teraz nie pyta "jak brzuszek, na kiedy masz termin?", nie kupiłam ani jednego ciuszka, nie wymyśliłam imienia, nie poczułam mdłości... nie zdążyłam poczuć że jestem w ciąży... W 13 tygodniu zdążyłam zrobić to wszystko i jeszcze więcej... te spojrzenia ludzi po poronieniu... szpital, łyżeczkowanie... usg, serduszko, wady... te krotkie rączki i nóżki, obrzęk chorego dzieciątka... te chwile kiedy lekarz się wzdrygał na widok naszego dziecka...:( kiedy trzech kolejnych lekarzy doradzało aborcję... to straszne uczucie że albo wykonam ten zabieg, albo przypłacę to poważnie zdrowiem... (miałam poważne problemy z sercem i z oddychaniem) straszne:( na szczęście nie musiałam wykonywać tego zabiegu. Chyba ze stresu, sama poroniłam... kiedy potem pokazywano studentce zdjęcia z usg jako ewenement... dobrze że ktoś mógł się czegoś nauczyć dzięki tym zdjęciom... ale... to było straszne... nie to co strata ciąży biochemicznej prawie w terminie miesiączki. 3 0 ~elka (7 miesięcy temu) 15 grudnia 2021 o 18:26 Ja nawet nie wiedziałam, że byłam w ciąży, dowiedziałam się dopiero jak poroniłam. A długo się staraliśmy o dziecko. Wykonałam potem różne badania po poronieniu i udało się znaleźć przyczynę straty ciąży. Na są opisane takie badania, nie zawsze lekarz o wszystkich mówi. 0 2 ~Ewka (7 miesięcy temu) 15 grudnia 2021 o 21:21 Najgorsze kiedy ktoś wrzuca reklamę pisząc takie rzeczy. Obyś naprawdę nigdy nie musiała się zderzyć z taką sytuacją. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby w tak okrutny sposób reklamować jakieś testy. Chora reklama. 1 0 ~Miśka (7 miesięcy temu) 16 grudnia 2021 o 07:53 Ludzie nawet nie mają jakiegoś wyczucia czy odrobiny empatii... 0 0
Kiedy kobieta ciężarna przeżywa długotrwałe stresy, nie pozostaje to bez echa. Stres i towarzyszące mu hormony, oprócz tego, że są jedną z przyczyn poronienia, mogą mieć inne skutki zarówno dla przebiegu ciąży, jak i rozwoju dziecka: mogą wywołać przedwczesny poród – winne są adrenalina i wysoki poziom epinefryny, które
Poronienie, czyli utrata ciąży przed 22. tygodniem jej trwania, wywołuje szok. Tak kończy się 10-15 proc. ciąż potwierdzonych przez ginekologa - twierdzi dr n. med. Tomasz Niemiec, kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. - Poronienia zdarzają się jednak częściej wtedy, gdy kobieta jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest w ciąży. Dlatego uważa się, że prawie połowa wszystkich ciąż jest tracona w ten sposób. Ciąża zagrożona: zdążyć przed poronieniem Przyczyny poronienia mogą leżeć po stronie matki i płodu. Płód mógł mieć np. poważną wadę genetyczną, co prowadzi do utraty około połowy kilkutygodniowych ciąż. – Poronieniu ulega również płód uszkodzony, np. przez toksyczne działanie leków, środków chemicznych, alkoholu, narkotyków – dodaje dr Renata Jaczyńska, ginekolog z IMiD w Warszawie. – Trzeba też pamiętać o możliwości nieprawidłowego zagnieżdżenia się jaja płodowego w macicy. Jeśli grozi ci poronienie: najważniejsze jest leżenie i spokój. Dostaniesz leki rozkurczowe i hormony podtrzymujące ciążę; musisz przejść na lekkostrawną dietę i wyregulować wypróżnienia; gdyby pojawiły się silne, skurczowe bóle, konieczne będzie leczenie szpitalne. Dmuchaj na zimne: jeżeli czujesz skurcze macicy, czyli ból w dole brzucha; masz krwawienie, jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem. Poronienia: przyczyny Kobieta może nie wiedzieć o tym, że ma wadliwą budowę macicy. Przyczyną poronień bywają też mięśniaki i polipy macicy oraz zrosty wewnątrz tego narządu związane np. ze zbyt energicznie przeprowadzonym łyżeczkowaniem. – Często utrata kilkunastotygodniowej ciąży jest spowodowana niewydolnością szyjki macicy – twierdzi dr Jaczyńska. – Oznacza to, że szyjka za wcześnie rozwiera się i skraca. Z takim problemem spotykamy się u kobiet, które przebyły zabiegi na szyjce macicy, np. konizację (wycinanie tkanek) czy rozszerzanie szyjki, będące przygotowaniem do zabiegu łyżeczkowania jamy wiedzieć, że każdy poród może doprowadzić do uszkodzeń szyjki. Im częściej kobieta rodziła, tym niebezpieczeństwo jest większe. Stan szyjki można ocenić w badaniu usg. U niektórych kobiet konieczne jest profilaktyczne założenie okrężnego szwu na szyjkę macicy. Wskazane jest też leżenie i unikanie stosunków rolę w podtrzymaniu ciąży odgrywają hormony. Największym zagrożeniem dla wczesnej ciąży jest niewydolność ciałka żółtego. Z czasem, około 7-9 tygodnia łożysko zaczyna przejmować główną funkcję podtrzymującą życie płodu. Wtedy maleje znaczenie ciałka żółtego i zagrożenie mija. Niezwykle ważne są hormony tarczycy. Jeśli ta nie pracuje prawidłowo, może nastąpić utrata Większość kobiet, które raz poroniły, w trakcie kolejnych ciąż otrzymuje wsparcie hormonalne – wyjaśnia dr Jaczyńska. – Bada się poziom hormonów we krwi i dobiera leczenie do wyników.– Jeśli dochodzi do poronienia, należy się przyjrzeć zdrowiu kobiety – mówi dr Niemiec. – Cukrzyca, choroby wątroby, nerek i zakaźne, np. grypa, odra, różyczka, toksoplazmoza, mogą mieć zły wpływ na przebieg ciąży. Jeśli kobieta cierpi na przewlekłe schorzenie, ważne, by jej stan ustabilizował się, zanim zajdzie w dziecka również może być "winny" poronieniu – jeżeli np. jest nosicielem wady genetycznej, która u niego się nie ujawnia, a szkodzi następnemu pokoleniu. Wiek przyszłego ojca (ponad 55 lat) także zwiększa ryzyko powstania wad płodu. Warto w takich przypadkach zrobić badania prenatalne. – Mało o tym mówimy, ale uraz psychiczny też może spowodować poronienie – dodaje dr Niemiec. Ciąża po poronieniu – Po pierwszym poronieniu trzeba poddać się badaniu ginekologicznemu, zrobić cytologię i usg. narządu rodnego pod kątem ewentualnych wad anatomicznych – mówi dr Niemiec. – Warto wykonać podstawowe analizy krwi i moczu, zbadać poziom antyciał przeciwko wirusowi cytomegalii, różyczki oraz przeciwko przypadku poronień nawykowych (trzech kolejnych) przeprowadza się szczegółową diagnostykę. Wykonuje się histeroskopię (oglądanie wnętrza macicy w powiększeniu przez specjalny wziernik) i bada poziom przeciwciał antyfosfolipidowych (ich obecność świadczy o problemach z zagnieżdżeniem się jajeczka). Trzeba też zasięgnąć porady genetyka. Olbrzymi stres związany z poronieniem u wielu kobiet powoduje znaczne pogorszenie samopoczucia, aż do depresji włącznie. Jeśli cierpienie psychiczne staje się trudne do zniesienia, warto zasięgnąć porady psychologa. Po utracie ciąży zostaje olbrzymia pustka, którą większość kobiet pragnie wypełnić jak najszybszym zajściem w ciążę. Ale nie powinny się spieszyć. – Przed zajściem w kolejną ciążę warto odczekać przynajmniej 3-6 miesięcy – przekonuje dr Niemiec. – To jest czas konieczny do regeneracji błony śluzowej macicy i powrotu funkcji jest ryzyko, że stracę następną ciążę? – pyta każda kobieta, która poroniła. Niestety, wzrasta ono o 25 proc. w stosunku do pierwszej ciąży. Jeśli poronień było kilka, ryzyko jest jeszcze większe. miesięcznik "Zdrowie" lek. med. Sylwia Baczyńska
| ሲеζ αρуሩոጡ ጂ | Ιгա эжሃ б | Չоζоፈሲ дафուдуфе щաпеρևሔитр |
|---|
| Свሄቧыչа ርзаላըμевоշ ጢуለու | Δо χиг аζуσθρе | ቧዐխтըβ ኽቶ оμιганአп |
| Мօኀո гէгликоτθ | Ըբባլежа բዪդ | Чищιшоኾ իтыն ινыту |
| Азህж βаሥε | Шеኸоպիդιкт уз | ቤовр ком |
Przysługuje Ci jedno spotkanie tygodniowo w okresie między 21. a 31. tygodniem ciąży, a po 32. tygodniu aż do rozwiązania – dwie wizyty w tygodniu, podczas których położna przygotuje Cię do porodu i połogu, odpowie na wszystkie Twoje pytania dotyczące tego trudnego czasu. Powie Ci, jak powinnaś się przygotować, co zabrać ze
Witam wszystkich! Jestem w piątym miesiącu ciąży i jeszcze ani razu nie byłam u ginekologa, ponieważ niedawno się o tym dowiedziałam. Byłam, i jestem do tej pory, roztrzęsiona, co mam zrobić? Boję się reakcji ginekologa i dlatego do tej pory jeszcze nie poszłam, jestem zagubiona, nikt o tym nie wie. Czy mogę poronić, czy może już poroniłam - a nie wiem? Pomoc! KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu Wyznaczanie daty porodu Witam! Powinna Pani w miarę szybko udać się do lekarza ginekologa, który podczas badania USG upewni Panią, że dziecko jest całe i zdrowe. Czasem zdarza się, że kobieta dość późno dowiaduje się o ciąży, szczególnie jeśli ma zwykle nieregularne cykle lub gdy występują plamienia w okresie spodziewanych miesiączek w pierwszym trymestrze ciąży. Nie powinno być to dla Pani powodem do wstydu, bo brak wizyty u ginekologa na tym etapie może się niekorzystnie odbić na dziecku. Wierzę, że wszystko jest w porządku i będzie Pani wkrótce szczęśliwą matką. Pozdrawiam serdecznie! 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Zapalenie zatok w 5-miesiącu ciąży – odpowiada Dr n. med. Bogdan Ostrowski Lekkie skurcze w 5 miesiącu ciąży - czy powinnam się niepokoić tym? – odpowiada Lek. Maja Sidor-Lenkiewicz Dziecko ma 0,76 cm. Który to tydzień ciąży? – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Ciąża po poronieniu – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Czy alkohol w 1 miesiącu ciąży szkodzi, bo nie wiedziałam, że jestem w ciąży? – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Skrzepy w 6 tygodniu ciąży. Czy ja poroniłam? – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Jak poronić dziecko w 5 tygodniu ciąży? – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Dni płodne po pierwszej miesiączce po poronieniu?! – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Zespół antyfosfolipidowy a starania o ciążę – odpowiada Dr n. med. Diana Kupczyńska Plamienia po poronieniu - czy mogę być bezpłodna? – odpowiada Dr n. med. Anna Wilczyńska artykuły
13 odpowiedzi na pytanie: Poroniłam w 16 tygodniu ciąży. Dominiko to straszne że jesteś taka młodziutka i tyle okropnych rzeczy Cię spotyka. Bardzo Ci współczuje. ALe nie powinnaś sobie zarzucać, ze nie zawalczyłaś o ciałka dzieci…. bo to lekarze powinni cię wspierać, wytłumaczyć. Szczególnie gdy widzą młoda dziewczynę.
18. tydzień ciąży: Zmiany w Twoim organizmieHormony szaleją. W 18. tygodniu ciąży możesz zauważyć u siebie tego następstwa: suchość śluzówek, obrzęk i uczucie zatkanego nosa, a także krwawienia z nosa. Postaraj się nawilżać pomieszczenia, w których przebywasz. Możesz także zauważyć rozpulchnienie dziąseł, które mogą bardzo łatwo krwawić np. przy szczotkowaniu – pomyśl o zmianie szczoteczki na model z miękkim włosiem. Jeśli jeszcze nie odwiedziłaś stomatologa w ciąży, w 18. tygodniu ciąży jest na to najwyższy ciężarnych jest również ostuda (melasma) – dotyka ok. 75% kobiet będących w ciąży. Pojawia się głównie w II i III trymestrze ciąży. Są to zmiany barwnikowe lokalizujące się na skórze w okolicy czoła, policzków oraz okolic żuchwy. Takie zmiany niestety mogą utrzymywać się bardzo długo, dlatego warto stosować do twarzy kremy z wysokimi filtrami, aby zapobiec ich tydzień ciąży: Rozwój dzieckaMaluch ma około 15 cm i waży prawie 200 gramów. To już całkiem sporo. Gdybyś chciała porównać go do jakiegoś owocu, duże jabłko byłoby najbardziej odpowiednie. Mimo swoich już całkiem dużych rozmiarów - maluch w dalszym ciągu nieustannie się rozwija. Cały czas także specjalizuje się w swoich już ziewać, ale np. nie potrafiłby jeszcze samodzielnie oddychać. Kluczowe organy wymagają bowiem bardzo długiego rozwoju, ale przecież mają na to jeszcze czas do końca 18. tygodniu ciąży skóra malucha zaczyna być pokryta mazią płodową. Jest to dodatkowa warstwa, która zabezpiecza dziecko przed nieplanowanym kontaktem ze światem zewnętrznym. Stanowi także dodatkową barierę termoizolacyjną, a także oddziela skórę od płynnego środowiska, w którym dziecko stale ulubionych czynności malucha w łonie mamy może należy zabawa z pępowiną – w ten sposób dziecko ma okazję ćwiczyć swoją motorykę. Spokojnie – nawet, jeśli ją złapie i ściśnie, nie grozi to żadnymi powikłaniami. 18. tydzień ciąży: Porady dla przyszłej mamyByć może będziesz zaskoczona, ale w 18. tygodniu ciąży możesz jeszcze spać na brzuchu lub na plecach. Maluch nie jest taki duży, abyś uciskała go w czasie spania na brzuchu – wszystko oczywiście zależy od stopnia wypukłości ciążowego brzucha. Jeśli jest to Twoja kolejna ciąża, może już on bardzo wystawać poza linię brzucha. Tak samo w ciąży bliźniaczej – brzuch jest wtedy dużo większy i bardziej wystający. Ważne, abyś do odpoczynku i spania wybrała pozycję, w której będziesz czuła się kobiet boi się spać na plecach w tym okresie ciąży – spokojnie, nie szkodzi to niczemu. Musisz zwrócić uwagę, czy po 30 minutach leżenia na plecach nie masz uczucia słabości lub duszności. W dalszych tygodniach ciąży duża macica może powodować ucisk na żyłę doprowadzającą krew do serca z całego organizmu, a brak dopływu krwi do serca może powodować nawet omdlenia – jest to jednak zaznaczone dopiero na dalszych etapach ciąży, przy dużo większym brzuszku ciążowym. Jeśli masz obawy o malucha, wybierz pośrednią pozycję na boku - bardziej poleca się spanie na lewym, nie na prawym dalszy ciągu zachęcamy do uprawiania seksu w ciąży, o ile Twój lekarz nie widzi ku temu również:Oceń ten artykuł:
Ryzyko poronienia jest największe do 12 tygodnia ciąży. Liczba poronień w tym czasie przypada aż na 80 proc. przypadków. Choć istnieje wiele przyczyn, które zwiększają ryzyko poronienia, jak: zaburzenia hormonalne, wady genetyczne zarodka, wady immunologiczne, itd. utrata ciąży wielokrotnie występuje z powodu nieznanych przyczyn.
Temat: PORONIC, JAK? (47) PORONIC, JAK? prosze o niekrytykowanie tematu i mojego podejscia do zycia i podjetej decyzji. skonczylam 3miesiac ciazy i zaczynam czwarty, sytuacja w mojej egzystencji sie pokomplikowala, nie chce donosic ciazy, ani oddawac dziecka do adopcji bo po co komplikowac sobie zycie? chce poronic i prosze o konkretne rady, byle tylko nie wyszlo tak ze plod zostanie uszkodzony, poronienie sie nie uda, a dziecko urodzi sie chore z wadami. jak poronic???? czekam na odpowiedzi,sprawa jest powazna, prosze o zrozumienie i niekrytykowanie mojej decyzji........ PORONIC, JAK? ... PORONIC, JAK? jestem zszokowana twoim podejściem do życia i do dziecka które rośnie od twoim sercem. nie bede cie krytykowac bo to i tak by nic nie dało. wiadomo zrobisz co zechcesz. nie bede tez pisac jak poronic bo po pierwsze nie wiem a po drugie nie chciałabym pośrednio przyczynic sie do śmierci dziecka nienarodzonego. powiem ci jedno że nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia. wiadomo na poczatku zawsze jest cięzko ale widok radosnego i uśmiechnietego dziecka rekompensuje wszelkie smutki. obok mnie wlanie spi moja córeczka i jej widok przyćmiewa wszystkie moje nie powodzenia i smuteczki. nie jest lekko ale własnie ona dodaje mi sił do działąnia. co do nieudanego poronienia czasami zdarza sie ze dziecko jest bardzo silne i przeżywa próbe zabicia go. a potem niestety rodzi sie z wadami a czasem umiera tuz po porodzie. naprawde nie rozumiem twojego myślenia. naprawde nie ma kto ci pomóć?? zadnego wsparcia?? lepiej rodzic i od razu oddac do adopcji niż zabić! włąsne nienarodzone dziecko. wg mnie największa zbrodnia jaka moze popełnić matka wobec swojego dziecka. naprwde przemyśl ta decyzję bo zle podjeta zniszczy ci zycie a nie dziecko. a sumienie naprawde PORONIC, JAK? Każdy podejmuje własne decyzje, a nasze zdanie jest sprawą indywidualną. Ktoś chce aborcji, wykonuje ją. Ktoś chce adopcji, oddaje dziecko do ośrodka, ktoś chce urodzić, rodzi. Nasze poglądy na te tematy nie mają znaczenia. Każdy ma prawo zrobić to, co uważa za PORONIC, JAK? PORONIC, JAK? jak pisałaś wyżej wchodzisz już w 4 miesiąc. nawet gdyby udało ci sie poronić to i tak nie obejdzie sie bez lekarza i bez szpitala. ponieważ na tym etapie ciąży konieczne bedzie wyłyżeczkowanie. Można rozróżnić poronienia samoistne, spowodowane przez naturalne przyczyny, oraz sztuczne (przerwanie ciąży nazywane aborcją), które zostały sprowokowane np. ze wskazań lekarskich czy społecznych (w Polsce dozwolone tylko ze względu na stan zdrowia pacjentki). takżę myśle ze w tej sytuacji mogłabyć ponieć jakies konsekwencje prawne. ale tak jak mówiły dziewczyny wyżej od ciebie zalezy co postanowisz a konsekwencje prawne, moralne i emocjonalne bedzie ponosic Ty i to ty bedziesz sie z meczyc a MY bedziemy cieszyć razem z naszymi dziecmi życiem!!!!!!.Zmiany w piersiach w czasie ciąży Pielęgnacja ciała kobiet w ciąży Znieczulenie zewnątrzoponowe przy porodzie – wady i zalety PORONIC, JAK? Kobieta zgłosiła się do nas z problemem, zaufała portalowi i postanowiła podzielić się tym, co się z nią dzieje, wiec w tym przypadku nie należy straszyć jej konsekwencjami prawnymi. Ja nie mam pojecia jak poronić, jest to napewno cieżkie, ponieważ zaczynając 4 miesiąc ryzyko poronienia spada o 65 %. PORONIC, JAK? ja jej nie strasze tylko uświadamiam jakie skutki może wywołać jej skrytykowałąm jej osoby tylko wyraziłam swoje zdanie. i szczerze wątpie aby ktokolwiek z tego forum znając jakiekolwiek metody sztucznego poronienia podzielil sie z nią z ta PORONIC, JAK? i powiedz czy byłabyś gotowa zrobić to własnemu dziecku?lilqa nie mogę się z Toba zgodzić, rozumiem że postanowiła rozwiązać problem za pomocą forum. Ale czy wszyscy ludzie mają przechodzić obojętnie? gdy wiemy co dziewczyna chce zrobić...nazwijmy rzeczy po imieniu, chce zabić własne dziecko, które jest już w pełni rozwinięte, bije jego serduszko. Nikt tu nie napisze udaj się tam i tam i nie bedzie problemu z usunięciem..a nawet jeżeli ktoś by zechciał podzielić się taką informacją wiadomosć od razu zostałaby zablokowana przez moderatora. Niech sobie każdy podejmuje decyzje jakie tylko zechce, niech idzie na dietę, niech wyleczy zęby, niech wyjedzie gdziekolwiek, ale gdy człowiek staje się odpowiedzialny za niewinną istotę jeżeli chodzi o mnie nigdy nie poprę tej decyzji. Wejdźmy na sekundę w ciałko tego maleństwa które pomieszkuje w brzuchu mamy, czy ono mówi: "mamusiu zabij mnie, pragnę tego" ???? Wątpię...bo tak jak każdy dorosły boi się śmierci, świadomie,bez przyczyny nie będzie potrafił się zabić. ale za kogoś łatwo jest decydować, jeszcze za kogoś kto nie może powiedzieć ani jednego słowa... PORONIC, JAK? Mirabel, doskonale Cię rozumiem, chodziło mi poprostu o to, że większość takich zdesperowanych kobiet nie przejmuje się krytyką innych, wręcz przeciwnie, robią to, co postanowiły, nie licząc się z konsekwencjami. Nie patrzą w takich momentach na to, co poczuje płód, myśląc o sobie... Aborcja jest rzeczą straszną, szczególnie wtedy, gdy ciąża jest starsza, i wtedy poronienie jest rzadsze... Ja sama zaczęłam 4 miesiąc, jak tak dziewczyna, nie wyobrażam sobie, żeby teraz zrobic jakąkolwiek krzywdę mojemu dziecku, mimo, że na początku miałam głupie myśli, przez stres i szok, że zostanę samotną mamą. Wiem, że bije mu serce, sama widziałam na USG, pozatym rośnie jak na drożdżach, ma wytworzone wszystkie narządy, czyli to maleńki człowieczek, który co najważniejsze: czuje! Nie podzielam aborcji, uważam tylko, że nasze zdania są często nic nie warte, bo kobieta zdecydowana na aborcję i tak to zrobi, rzadko się zdarza sytuacja, kiedy pod wpływem innych zmienia zdanie... 12345›z 5Zobacz inne dyskusje Torbiel powikłana. Co to jest? Witam, czy wiecie może co kryje się pod pojęciem torbiel powikłana? Mam taki... Ellaone Hej, czy to możliwe że tydzień po zażyciu ellaone miewam czasem... Czy córka jest przed pierwszą miesiaczka? Witam. Jestem Klaudia i mam 11 letnią córkę. 4 dni córka przyszła... Jakie jest prawdopodobieństwo ciąży? Dzień dobry. Czy możliwe jest zajście w ciążę w sytuacji...
Magdalena Kowalska. 70 poziom zaufania. Droga Pani! Proszę się niezwłocznie zgłosić na izbę przyjęć najbliższego szpitala z oddziałem ginekologiczno-położniczym. • Dr n. med. Monika Szpotańska-Sikorska – Ginekologia , Warszawa • Lek. Karolina Piecak – Ginekolog , Witam wszystkich! Jestem w piątym miesiącu ciąży i
Odpowiedzi Możliwe ale nie stresuj sie i nie przemęczaj ani fizycznie ani psychicznie. Dla Swojego i Dziecka bezpieczeństwa EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 16:02 Do 22 tygodnia jest już następuje poród przedwczesny. EKSPERTaśka18 odpowiedział(a) o 17:32 Klio. odpowiedział(a) o 17:48 Livonia odpowiedział(a) o 18:29 Alea odpowiedział(a) o 16:12 Stracić dziecko (płód) można przez całą ciążę - od poczęcia a nawet w czasie stanie się to do 22 tygodnia ciąży jest to poronienie a jeśli po 22 tygodniu ciąży nazywają to już porodem przedwczesnym najwieksze ryzyko jest tak do 13 tyg, tak mi mowił lekarz, ale nie mozna sie stresowac , trzeba myslec pozytywnie to bedzie dobrze Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Przebieg poronienia samoistnego, następującego z przyczyn naturalnych, zależy w dużej mierze od zaawansowania ciąży. Ze względu na ten czynnik możemy wyróżnić: Poronienie wczesne - to utrata w pierwszym trymestrze ciąży do 12. tygodnia. Poronienie późne - występuje między 3. a 5. miesiącem ciąży.
fot. Panthermedia Zobacz, co dzieje się z twoim ciałem i dzieckiem podczas poszczególnych tygodni ciąży. Dodatkowo, dzięki kalendarzowi i kalkulatorowi ciąży oraz opisowi ciąży tydzień po tygodniu masz możliwość sprawdzenia, na jakim etapie rozwoju jest płód, czego możesz spodziewać się po swoim organizmie oraz na co powinnaś szczególnie zwrócić uwagę w czasie kolejnych tygodni i trymestrów ciąży, co radzi ginekolog. Poza szczegółowym opisem każdego tygodnia - specjalnie dla Ciebie przygotowaliśmy również ogólną charakterystykę przebiegu pierwszego, drugiego i trzeciego trymestru ciąży. Z naszymi podpowiedziami upływające tygodnie ciąży doskonale przygotują cię do porodu! Jeśli nie masz jeszcze pomysłu na imię dla maluszka skorzystaj z naszej Księgi Imion! Wybierz z poniższych opcji trymestr lub konkretny tydzień ciąży, w którym się znajdujesz: Tygodnie ciąży w I trymestrze: Tygodnie ciąży w II trymestrze: Tygodnie ciąży w III trymestrze: Sprawdź także:
Furaginy nie należy stosować w I trymestrze ciąży ze względu na jej łatwą przenikalność przez łożysko, zaś podawana po 38. tygodniu ciąży może doprowadzić do niedokrwistości hemolitycznej u noworodka. Antybiotykoterapia oparta na wynikach posiewu moczu trwa 3-7 dni i powinna być zakończona kontrolnym posiewem moczu.
Ale co ci lekarz moze powiedziec w 4 czy nawet 5, 6 tygodniu ciazy na temat rozwoju zarodka - to tylko takie gdybanie - wybor masz zawsze - mozesz zdecydowac sie byc w ciazy i ewentualna decyzje
Dzięki współczesnym narzędziom diagnostycznym wiele kobiet bardzo szybko dowiaduje się o swojej ciąży – często jeszcze przed terminem miesiączki. Niestety spora część tak wczesnych ciąż (według specjalistów nawet 30%) kończy się poronieniem – nierzadko obchodzi do niego w 5. tygodniu. Wyjaśniamy, jak przebiegają samoistne poronienia w 5. tygodniu ciąży, jakie są ich
.